Test / eMTB: Corratec E-Power iLink 180 Factory zapewnia mnóstwo frajdy na szlakach pod górę i w dół dzięki silnikowi CX Race, dużemu skokowi zawieszenia i wyposażeniu z pełną przepustnicą. Dokładnie przetestowaliśmy nowy model 2024, zmierzyliśmy silnik na stanowisku testowym i przyjrzeliśmy się wielu szczegółom motocykla.
E-Power iLink 180 to od dłuższego czasu czołowy model zawieszenia w ofercie e-MTB firmy Corratec. Dzięki skokowi sprężyny 180 mm i kółkom barwenowym ponownie jest znacznie lepszy od i tak już dość mocnego E-Power RS 160 i dlatego jest również uzbrojony na najtrudniejszy teren i duże prędkości - przynajmniej na papierze. Miejsce, w którym producent z Górnej Bawarii umieszcza sam rower, pokazuje również, że na rok 2024 wszystkie warianty modelu zostaną wyposażone w nowy silnik Bosch CX Race, który współpracuje z akumulatorem 625 Wh w dolnej rurze ramy z włókna węglowego.
Bosch CX Race: Prawdziwe ulepszenie normalnego CX?
Bosch CX Race został zaprezentowany późnym latem 2022 roku i na pierwszy rzut oka ma wiele wspólnego ze sprawdzonym silnikiem CX: maksymalny moment obrotowy 85 Nm, a maksymalna moc w okolicach 600 W również według Boscha powinna być identyczna. Wizualnie jedyną różnicą jest kolor obudowy, który w wersji Race jest jaśniejszy, szary. Wewnątrz można było zoptymalizować kilka rzeczy i zmniejszyć wagę o około 150 g do około 2,75 kg – co jest dość niezwykłe, biorąc pod uwagę moc, jaką niesie ze sobą jednostka.
Największą innowacją Bosch CX Race jest jednak dodatkowy poziom wsparcia „Race”, który znajduje się nad dobrze znaną turbosprężarką. Chociaż nic nie uległo zmianie pod względem maksymalnej wydajności, Bosch znacznie zwiększył wydajność wsparcia. Konkretnie oznacza to, że musisz mniej pedałować, aby uzyskać większą moc z silnika. Poza tym w tym trybie wspomagania silnik reaguje znacznie szybciej i dynamiczniej, momentami wręcz gorączkowo i nerwowo. Idealny dla tych, którzy potrzebują natychmiastowej mocy i potrafią sobie z nią poradzić, przeciętnemu motocykliście elektrycznemu trzeba się do tego przyzwyczaić. Tryb Race przynosi także rozwinięcie funkcji Extended Boost znanej z trybu eMTB: szybkie kopnięcie w pedały wystarczy, aby eMTB przesunął się o około dwa metry. Tło: W ten sposób można pokonać większe przeszkody, nawet jeśli nie ma miejsca na pedałowanie.
Jeśli nie chcesz korzystać z trybu wyścigowego, możesz oczywiście skorzystać ze znanych poziomów wsparcia z silnikiem CX Race i wtedy mieć zwykły silnik CX.
„Tylko” 625 Wh: zaleta czy wada?
To, że Corratec zdecydował się na mniejszy akumulator do iLinka 180 zapewne nie każdemu będzie się podobać. I oczywiście pomimo dobrej wydajności, zasięg z akumulatorem 625 Wh jest mniejszy niż np. z wariantem 750 Wh. To, czy stanie się to problemem w praktyce, zależy w dużej mierze od indywidualnych potrzeb i obszaru zastosowania. Jednak mniejszy magazyn energii pozytywnie wpływa na wagę; zaoszczędzono około 700 g w porównaniu do Powertube 750, co oznacza, że Corratec E-Power iLink 180 Factory, czyli topowy model, waży imponujące 24,3 kg (bez pedałów). Najlepsza wartość ze względu na wbudowane komponenty.
Za obsługę napędu w testowanym przez nas rowerze odpowiada połączenie pilota LED i wyświetlacza Kiox 300. Czy dość duży, odsłonięty wyświetlacz pasuje do eMTB o skoku 180 mm z pełną przepustnicą? Nie jesteśmy do końca pewni. Nowy Purion 200 mógł być tutaj lepszym wyborem. Z drugiej strony: dzięki Bosch Smart System wyświetlacz Kiox 300 można również zdemontować w kilku prostych krokach. LED Remote dostarcza najpotrzebniejszych informacji za pomocą zintegrowanych diod LED i przejmuje kontrolę nad napędem. Dzięki temu zachowasz elastyczność w zależności od nadchodzącej trasy.
Piękna karbonowa rama ze sprytnymi detalami
Najważniejszą cechą Corratec E-Power iLink 180 jest niewątpliwie rama z włókna węglowego, która jest wspólna dla wszystkich wariantów wyposażenia. To, co szczególnie rzuca się w oczy, to tylny układ zawieszenia, od którego pochodzi jego nazwa, który jest stosowany również w niektórych niezmotoryzowanych rowerach górskich producenta z Raubling. To system VPP, który ma przede wszystkim imponować wysokim współczynnikiem przeciwdziałania przysiadom: podczas ciągnięcia łańcucha (czyli podczas pedałowania) tylny trójkąt zauważalnie twardnieje, co zapobiega kołysaniu i ma zapewnić efektywniejszy napęd pod górę. Mile widziana funkcja, szczególnie w iLink 180 z wbudowanym stalowym amortyzatorem sprężynowym.
Oprócz tyłu rama ma również kilka ciekawych detali: port ładowania w górnej rurze, chroniony klapką magnetyczną, czy bardzo łatwe wyjmowanie akumulatora przez dolną rurę. Kable i przewody są poprowadzone bezpośrednio przez zestaw słuchawkowy, który wygląda elegancko i czysto, ale prace konserwacyjne mogą zająć nieco więcej czasu.
Oswojona geometria z długą rurą podsiodłową
Geometria Corratec E-Power iLink 180
42 | 48 | 52 | |
---|---|---|---|
rura podsiodłowa (w mm) | 420 | 480 | 520 |
Pozioma rura górna (w mm) | 599 | 611 | 623 |
główka ramy (w mm) | 86 | 97 | 106 |
Kąt skrętu (w °) | 65 | 65 | 65 |
Kąt siedziska (w °) | 77 | 77 | 77 |
tylne widełki (w mm) | 445 | 445 | 445 |
Rozstaw osi (w mm) | 1236 | 1248 | 1262 |
Zasięg (mm) | 455 | 465 | 475 |
Stosy (mm) | 616 | 621 | 629 |
Corratec E-Power iLink 180 jest dostępny w trzech rozmiarach obudowy. Wymiary są raczej konserwatywne i naszym zdaniem nieco zbyt skromne jak na eMTB ze skokiem 180 mm w 2023 roku. Kąt skrętu jest dość duży i wynosi 65°, a rama główna jest ogólnie dość krótka. Z drugiej strony, długość tylnego trójkąta wynosząca 445 mm jest dobrze wyważona, a nowoczesny kąt siedziska wynoszący 77° zapewnia centralną pozycję siedzenia. Niewielkie różnice w zasięgu pomiędzy rozmiarami ram są uderzające. Ze względu na długą rurę podsiodłową może nawet warto wybrać mniejszy rozmiar.
Corratec E-Power iLink 180 Factory: wyposażenie i cena
W teście mieliśmy fabryczną wersję Corratec E-Power iLink 180 – topowy model. Kosztujący 12.499 01 euro rower z pełną przepustnicą powoduje znaczną dziurę w portfelu i musi konkurować z wieloma innymi e-MTB klasy premium dostępnymi na rynku. Sprzęt adekwatny do ceny: zawieszenie RockShox Ultimate ze sztywnym ZEB z przodu i kremowym Super Deluxe w wersji cewkowej z tyłu przekonuje tak samo jak elektroniczny, bezprzewodowy napęd Sram AXS. Tutaj Corratec nie montuje nowej skrzyni biegów, ale stawia na XXNUMX AXS - najprawdopodobniej z powodu braku wieszaka przerzutki UDH na ramie.
Ramki do zdjęć | Corratec iLink Carbon |
widelec amortyzowany | RockShox ZEB Ultimate 180 mm |
napęd | Wyścig Bosch CX |
akumulator | Lampa zasilająca Bosch 625 |
niemy | Cewka RockShox Super Deluxe Ultimate |
wirniki | DT Swiss HX 1501 |
Opona VR | Michelin Wild Enduro E-Optimized 2,6 cala |
Tętno opon | Michelin Wild Enduro E-Optimized 2,8 cala |
przerzutka tylna | Sram X01 Orzeł AXS |
dźwignia zmiany biegów | Sram X01 AXS |
korba | Przekładnia SRAM X01 |
przerzutka | Ohne |
Hamulec | Sram Code Stealth Srebrny 200/200 |
tarcze hamulcowe | Sram Centerline 200/200 |
sztyca | RockShox Reverb AXS 150mm |
siodło | Sprzedam San Marco GND |
trzon | Stop ZZYZX SL |
Lenker | ZZYZX Góra 800mm |
Hamulce pochodzą również od Sram, gdzie zamontowany jest nowy Code Stealth w srebrnej wersji. Biorąc jednak pod uwagę wysoką cenę roweru, mogliśmy sobie wyobrazić tutaj hamulce w wersji Ultimate. Sztyca podsiodłowa jest również sterowana elektronicznie: Reverb AXS jest świetny, ale w naszym rowerze testowym z ramą w rozmiarze 48 ma tylko 150 mm skoku.
Jak przystało na eMTB o skoku 180 mm, koła i opony są wytrzymałe. Wysokiej jakości aluminiowe felgi DT Swiss HX1501 są wyposażone w opony Michelin. Wild Enduro z grubym karkasem eMTB ma szerokość 2,6 cala z przodu, a jeszcze mocniejsza wersja 2,8 cala z tyłu.
Oprócz topowego modelu, który testowaliśmy, Corratec E-Power iLink 180 jest dostępny w dwóch innych konfiguracjach. Oprócz ramy z włókna węglowego oba są wyposażone w układ napędowy Bosch o mocy 625 Wh i silnik CX Race. W przeciwnym razie trzeba będzie pójść na pewne kompromisy z wbudowanymi komponentami, ceny są również w segmencie premium i wynoszą 8.699 euro i 7.699 euro, ale te dwa modele powinny być nadal znacznie tańsze dla wielu rowerzystów górskich z napędem elektrycznym.
Napęd: Wyścig Bosch CX
Akku: Lampa zasilająca Bosch 625
Widelec: RockShox ZEB Ultimate
Niemy: RockShox Super Deluxe Ultimate
Okrążenie: Sram X01 Orzeł AXS
hamulce: Sram Code Stealth Srebrny
wirniki: DT Swiss HX 1501
Cena: € 12.499
Napęd: Wyścig Bosch CX
Akku: Lampa zasilająca Bosch 625
Widelec: RockShox ZEB RC
Niemy: Wybór cewki RockShox Super Deluxe
Okrążenie: Sram GX Eagle
hamulce: Sram G2 R
wirniki: DT Swiss H1900
Cena: € 8.699
Napęd: Wyścig Bosch CX
Akku: Lampa zasilająca Bosch 625
Widelec: RockShox Yari MC
Niemy: Wybór cewki RockShox Super Deluxe
Okrążenie: Sram NX/GX Eagle
hamulce: Sram Przewodnik T
wirniki: ZZYZXX30
Cena: € 7.699
Corratec E-Power iLink 180: Na szlaku
W praktyce Corratec E-Power iLink 180 błyszczy, szczególnie na podjazdach: połączenie raczej kompaktowej geometrii, dobrego tyłu i mocnego silnika CX Race daje mnóstwo frajdy nawet na technicznych i stromych odcinkach. Przednie koło podnosi się bardzo późno jak na rower tej wiosennej klasy podróżowania, a gruba tylna opona zwykle zapewnia wystarczającą przyczepność nawet na głębokim podłożu. Jeśli jedziesz w trybie wyścigowym silnika Bosch, musisz wiedzieć, jak sobie poradzić z nerwowością jazdy - ale po przyzwyczajeniu się do tego, żywotność i rozszerzone Extended Boost ogromnie pomagają w kluczowych fragmentach. Wskazówka na boku: jeśli chcesz odjąć nieco ostrości od trybu wyścigowego, możesz użyć aplikacji eBike Flow, aby nieco zmniejszyć dynamikę.
EMTB o długim skoku radzi sobie również dobrze na zjazdach, ale nie do końca radzi sobie z właściwościami podjazdu. Z jednej strony jest to spowodowane geometrią, która naszym zdaniem jest nieco zbyt łagodna jak na tę klasę rowerów, ale także bardzo długą rurą podsiodłową i opuszczaną sztycą o niewielkim skoku. Obydwa zauważalnie ograniczają zakres ruchu na technicznych przejściach i pogarszają walory szlaku. Z drugiej strony niezwykle responsywny tył i reszta pakietu wyposażenia są pod każdym względem przekonujące. Hamulce Code Stealth trzymają niezawodnie, a opony Michelin wiedziały, jak przekonać nawet w nieco trudnych warunkach na tłustej leśnej glebie.
Jeszcze bardziej szczegółowe wrażenia z jazdy można znaleźć w naszym filmie testowym
Niestety silnik CX Race cały czas daje o sobie znać na zjazdach głośnym grzechotaniem. Corratec nie ma wyłącznie tej właściwości, ale rama z włókna węglowego jeszcze bardziej wzmacnia hałas, przez co trudno było nam całkowicie wyciszyć hałas otoczenia podczas zjazdu.
Schreibe einen Kommentar