Test: Pegasus Premio E10 Sport: dziś codzienność, jutro trasa? Rowery trekkingowe najlepiej radzą sobie z tak różnorodnymi wymaganiami. Pegasus Premio E10 Sport to model, który jest idealnym wszechstronnym pojazdem pod względem silnika i wyposażenia. Velomotion bardzo intensywnie testował rower w laboratorium testowym i na szosie.
Posiadanie więcej niż jednego roweru w piwnicy nie jest niczym niezwykłym dla osób często jeżdżących — na przykład solidny rower miejski i lżejszy, szybszy rower na wycieczki. To dobrze, o ile nie przegapisz doskonałych właściwości jezdnych szybkiego tourera w ruchu miejskim; ale gdy już go posmakujesz, szybko stracisz zainteresowanie powolnym codziennym krajalnikiem.
Pegasus Premio E10 Sport: doskonały wszechstronny
E-rowerzyści rzadko stają przed takimi decyzjami, ponieważ przy cenach pojazdów około 3.000 euro zwykle nie ma miejsca na większą flotę. Wymagana jest zatem wszechstronność: Każdy, kto planuje zrobić ze swoim pedelekiem więcej niż tylko przez życie codzienne lub tylko Od samego początku miłośnicy turystyki powinni szukać modelu takiego jak Pegasus Premio E10 Sport, który nadaje się do obu celów. A potem zwykle kończy się to starym, dobrym rowerem trekkingowym, który oczywiście musi mieć właściwości w wersji zmotoryzowanej, które nie odgrywają żadnej roli w modelu niezmotoryzowanym.
Bo tam, gdzie rower trekkingowy różni się od modelu miejskiego większym zakresem przełożeń z łatwymi biegami górskimi, tak e-trekker musi wyróżniać się innym silnikiem. Przewożenie bagażu i jazda pod górę wymagają wyższego momentu obrotowego, co pozwala kierowcy na płynne i bezwysiłkowe pedałowanie w górach. W przypadku Pegasus Premio E10 Sport - bo o to właśnie chodzi w trekkingu - oznacza to: silnik „Bosch Performance Line CX” zamiast Bosch Active, zwykle używanego w codziennych rowerach. Jednostka pierwotnie opracowana dla e-MTB jest oczywiście również ograniczona do 25 km/h, ale osiąga ją znacznie szybciej, co z kolei jest wielką zaletą podczas jazdy po mieście – słowo kluczowe rozpoczynające się na światłach.
Czynnik dobrej zabawy jest również wspierany przez mocny silnik, o czym nasi kierowcy testowi mogli przekonać się na około 700 kilometrach w życiu codziennym i na wycieczkach - nawiasem mówiąc w górskim krajobrazie, który obejmuje również dużą różnorodność biegów Pegasusa. Tam, gdzie typowy ośmiobiegowy rower turystyczny ma zakres przełożeń wynoszący dobre 300% (najwyższy bieg jest trzy razy dłuższy niż najniższy), dziesięciobiegowa kaseta E10 Sport oferuje prawie 400% - wspomniana wcześniej łatwa biegi górskie, których brakuje w większości codziennych rowerów. A dzięki przerzutkom, użytkownik ma również swobodę dostosowania przełożeń do swoich potrzeb.
Pegasus Premio E10 Sport: hamulce, opony, amortyzowany widelec - dobre połączenie
Hamulce tarczowe od dawna są standardem we wszystkich możliwych typach rowerów, chociaż nie wszędzie są tej samej jakości. Proste konstrukcje niekoniecznie wykraczają poza poziom hamulców szczękowych; w zależności od koncepcji użytkowania i pozycji siedzącej nie muszą. Na rowerze turystycznym o zrelaksowanej, wyprostowanej pozycji przednie koło jest poddawane stosunkowo niewielkiemu obciążeniu, a jeśli hamulce są zbyt mocne, zwiększa się ryzyko zablokowania. Z drugiej strony w przypadku Pegasusa Premio E10 Sport kierowca wywiera duży nacisk na przednie koło, pomimo przyjemnie wysokiej kierownicy, dzięki czemu siły hamowania mogą być bezpiecznie przenoszone.
Co szybko staje się widoczne w praktyce i wyszło również w teście na hamowni: układ hamulcowy Shimano (tarcza 180 mm z przodu, 160 mm z tyłu) błyszczy optymalną sterownością i dobrymi osiągami - nawet przy nieco większej masie rowerzysty. Lub podczas transportu bagażu, który Pegasus ułatwia dobrze skrojonym, solidnie przykręconym bagażnikiem. Torby można zawiesić na ramie tuż pod właściwą płytą nośną, jest też stabilny zacisk sprężynowy, który wielu rowerzystów docenia w życiu codziennym.
W przypadku Schwalbe Marathon Plus solidna, odporna na przebicie opona jest montowana na Pegasus Premio E10 Sport, którego szerokość 40 dolców przełamuje trend w kierunku wyjątkowo dużych opon do rowerów elektrycznych. Opona toczy się lekko po asfalcie i ma wystarczającą przyczepność na nierównych drogach szutrowych. Prawdopodobnie nie powinieneś uderzać w krawężnik bez hamulca z Marathonem Plus, ale nie jest to również zalecane w przypadku opon Urban '60. W każdym razie widelec amortyzowany o średniej długości skoku zapewnia odpowiednią amortyzację z przodu; z drugiej strony stroma aluminiowa sztyca jest raczej twarda - jeśli chcesz więcej komfortu, powinieneś doposażyć sztycę w równoległobok.
Pegasus Premio E10 Sport: doskonałe zasięgi w testach laboratoryjnych i praktycznych
Kształt kierownicy i chwytów jest bardzo przyjemny - wysokiej jakości okazy firmy Ergon, które mocuje się do kierownicy bez przekręcania i nie powodują problemów z naciskiem nawet na dłuższych dystansach. „Dłużej” można rozumieć dosłownie: pomiary Pegasusa Premio E10 Sport na stanowisku testowym w renomowanym laboratorium testowym Velotech dały wynik 95 km na płaskim terenie przy średniej prędkości 25 km/h i 21 km na górze przy średnio 21 km/godz. Dzięki Pegasusowi Premio E10 Sport rowerzyści nie muszą się martwić, że zostaną pozostawieni bez prądu w połowie dziennego etapu. Należy zaznaczyć, że zakresy te zostały osiągnięte przy najwyższym poziomie wsparcia „Turbo”. W trybie „Tour” lub „Eco” z pewnością można osiągnąć zasięg 200 km.
Jeśli na co dzień lubisz siedzieć bardziej wyprostowany niż podczas zwiedzania, możesz łatwo (jeśli nie bez narzędzi) zmienić wysokość kierownicy w Pegasusie Premio E10 dzięki regulowanemu mostkowi; wysokość siedziska, którą należy rzadziej korygować, można błyskawicznie regulować za pomocą szybkozamykacza.
Połączenie ramy i zamka łańcuchowego zamontowanego na testowym rowerze okazało się niezwykle praktyczne i przyjazne dla użytkownika. Jednak sakwa służąca do przechowywania łańcucha powinna być nieco solidniejsza, a na dłuższe postoje i tak warto zaopatrzyć się w solidną kłódkę lub zamek składany - ten ostatni można zamontować na otworach uchwytu na bidon w dolnej rurze, aby zaoszczędzić miejsce.
Pegasus Premio E10 Sport: 400Wh czy 500Wh?
Najnowsze szaleństwo na e-rowerach to akumulator zintegrowany z ramą - właściwie jedyna nowoczesna funkcja, jaką ma Pegasus Premio E10 Sport nie oferuje i różni się od siostrzanych modeli Premio Evo 10. Nie jest to duża strata zważywszy na udaną integrację optyczną modułu magazynowania energii; inne czynniki, takie jak bardzo uporządkowane prowadzenie kabli, i tak przemawiają na korzyść Pegasusa Premio E10 Sport. I wreszcie, akumulator dolnej rury jest łatwiejszy do demontażu.
Istnieje różnica 200 euro między wariantami z magazynowaniem 400 i 500 Wh - inwestycja, którą należy rozważyć i będzie zależała od przeznaczenia roweru. W zależności od tego możesz również wybrać kształt ramki. Dostępne są warianty trapezowe, przejściowe i rombowe, pierwsze w czterech kolorach i trzech rozmiarach, drugie w trzech kolorach i czterech rozmiarach. Model z niskim przekrokiem to zdecydowanie wersja unisex; Wszystkie wersje są stabilne i odporne na klapy. Nic więc dziwnego, że Pegasus Premio E10 Sport jest jednym z najlepiej sprzedających się e-rowerów w Niemczech. A to przemawia za faktem, że ten e-rower naprawdę obejmuje szeroki zakres zastosowań - szybki, wszechstronny pojazd z napędem, który sprawia, że specjaliści są zbędni.
Schreibe einen Kommentar