Kolarstwo: Sepp Kuss i jego zespół Jumbo – Visma są wielkimi zwycięzcami szóstego etapu Vuelta a Espana. Amerykanin jako solista wygrał górski finisz i tym samym zajmuje drugie miejsce w klasyfikacji generalnej. Jego koledzy z drużyny, Primoz Roglic i Jonas Vingegaard, również wiedzieli, jak zaimponować.
Sepp Kuss doskonale uzupełnia pracę zespołową
Rozpoczyna się ekscytujący szósty etap Vuelta a Espana wrześniowy pocałunek (Jumbo – Visma). Szlachetny pomocnik Jonasa Vingegaarda i Primoza Roglicia otrzymał dziś pozwolenie na jazdę na własne konto. Będąc częścią uciekinierki składającej się z 39 zawodników, zdobywał chwilami ponad sześciominutową przewagę. W rezultacie zespół Remco Evenepoel (Soudal – Quick-Step) znalazło się pod ogromną presją. Na ostatnim wejściu Sepp Kuss ostatecznie pokonał swoich towarzyszy. Za nimi także zespół Jumbo – Visma okazał się wielkim zwycięzcą. Ponieważ primoz roglic i jonas vingegaard byli w stanie zyskać cenny czas od swoich przeciwników. Jednak nowym użytkownikiem czerwonej koszulki jest Lenny'ego Martineza (Grupama – FDJ). Młody Francuz zajął drugie miejsce na etapie i jest teraz poważnym pretendentem do podium.
39 mężczyzn w ucieczce
Na dzisiejszym, szóstym etapie Vuelty, liczącym 183,1 km z La Vall d'Uixó do Observatorio Astrofísico de Javalambre, widzowie od samego początku byli świadkami akcji. Dzięki licznym atakom, upadkom, zjazdom i wietrze wiatru 39-osobowa grupa uciekinierów zdołała się uwolnić. Między innymi niebezpieczni kierowcy m.in Mark Soler (ZEA), Lenny'ego Martineza (Groupama – FDJ) i wrześniowy pocałunek (Jumbo – Visma) z trzema pomocnikami. Ale także trzej Niemcy Emanuela Buchmanna (Bora – hansgrohe), Lennard Kaemna (Bora – hansgrohe) i Felix Engelhardt (Jayco – AlUla) przeszedł do ofensywy. Niestety nie udało się ukończyć etapu Andrei Bagioli (Soudal – Szybki Krok), Jay’a Vine’a (ZEA) i Lorenza Milesiego (Team dsm - Firmenich), gdy upadli na wczesnych etapach wyścigu.
Lenny Martinez podbija czerwień
Ponad sześciominutowe prowadzenie nie trwało długo, ponieważ Soudal Quick-Step, Ineos Grenadiers i Movistar podbili tempo znajdującego się za nimi peletonu. Nie mogli jednak odebrać grupie dzisiejszego zwycięstwa. Na ostatnim wejściu dobrzy wspinacze, w tym trzej niemieccy profesjonaliści, stopniowo tracili dystans. Odważył się na pierwszy atak Einera Rubio (Movistar), a następnie Romain Bardet (DSM), Lenny'ego Martineza (Groupama – FDJ) i wrześniowy pocałunek (Jumbo – Visma). Jednak w tej konstelacji grupa powinna jechać razem tylko przez krótki czas, ponieważ Sepp Kuss mógł ponownie zmienić bieg na wyższy. Amerykanin odjechał i pojechał po zwycięstwo etapowe. Czerwonej koszulce to jednak nie wystarczyło, bo Lenny Martinez dojechał na metę na drugim miejscu i stracił zaledwie kilka sekund.
Evenepoel z problemami
Zaatakowany z grupy faworytów primoz roglic (Jumbo – Visma) na ostatnim podjeździe. Wielu kierowców nie nadążało, m.in João Almeida (ZEA) i Geraint Thomas (Grenadierzy Ineos). Od razu było to widać Remco Evenepoel (Soudal – Quick-Step) główny lider także miał problemy. Duet Jumbo Visma wspólnie przekroczył linię mety. Najpierw mógłbym Enrique Więcej (Movistar) Tak trzymaj. Ale Hiszpan również upadł na krótko przed metą. W końcu Best of the Rest był jego rodakiem Jan Ayuso (ZEA).
Sepp Kuss (Jumbo-Visma) jedzie na 6. etap Vuelty w Hiszpanii 2023 #LaVuelta23 #noticlismo #cyklizm pic.twitter.com/6R6FkvjzEK
— NotiCiclismo ➡ #LaVuelta23 (@Noticiclismo1) 31 sierpnia 2023 r.