Jazda próbna: dzięki Meridzie Big.Nine Merida płynnie kontynuuje długą tradycję wysokiej jakości wyścigowych hardtaili. Wraz z profesjonalistami z zespołu Multivan Merida opracowano nowy plik wyścigowy, który wyróżnia się nie tylko rewelacyjnie niską masą ramy, ale także poprawą komfortu i jednocześnie wysoką sztywnością. Podczas Eurobike Media Days mogliśmy przyjrzeć się z bliska sprzętowi roboczemu firmy Gunn-Rita Dahle and Co.
Merida Big.Nine to najmłodszy potomek tradycyjnej wyścigowej rodziny hardtail firmy Merida i jednocześnie narzędzie pracy zespołu Multivan Merida WC. Nic dziwnego, że przy opracowywaniu wykorzystano również wiedzę i doświadczenie profesjonalistów: w końcu nie tylko „muszą” regularnie rywalizować na najwyższym poziomie, ale w zamian mogą również dostarczać cennych informacji zwrotnych na temat geometrii i prowadzenia. Merida Big.Nine została opracowana wspólnie ze swoim młodszym bratem Big.Seven - oba motocykle są podobne pod względem funkcji i konstrukcji ramy, różnią się jedynie rozmiarem kół: podczas gdy Big.Nine jest oparty wyłącznie na rowerach 29-calowych , Big.Seven również przyjaciele 27,5″ szczęśliwy.
Merida jest szczególnie dumna ze zmniejszonej wagi ramy: rama CF 5 Big.Nine waży nieco poniżej 900 g w rozmiarze M, co czyni ją jedną z najlżejszych dostępnych standardowych ram. Tutaj opłaca się zgromadzona wiedza Merdii w dziedzinie przetwarzania karbonu: sprytne połączenie odpowiednich włókien węglowych i przemyślanej konstrukcji ramy sprawia, że taka waga jest możliwa bez konieczności rezygnacji ze sztywności i stabilności.
Dostępne będą trzy wersje ramy: elegancka i niezwykle lekka wersja CF5 stosowana w topowych modelach, model CF3 ma kilka gramów więcej na rurach oraz wersja Lite pozwalająca tanim wejściem w świat wyścigowych hardtaili merida To, co łączy wszystkie trzy warianty ram, to sztyca, która pierwotnie miała obwód od 27,2 mm do 30,9 mm. W przeszłości wąskie wsporniki 27,2 mm były często używane w takich wyczynowych pilnikach wyścigowych, ponieważ zapewniają większą elastyczność, a tym samym zauważalnie chronią pośladki kierowcy, zwłaszcza podczas dłuższych podróży. Dlaczego więc zmiana na 30,9 mm teraz? Dzieje się tak dlatego, że regulowane sztyce stają się coraz bardziej popularne również w obszarze XC - zwłaszcza w obliczu coraz bardziej wymagających tras - i są one zwykle dostępne tylko w rozmiarze 30,9 mm lub większym.
Aby zapewnić, że utrata komfortu spowodowana większymi wymiarami sztycy nie będzie miała nadmiernego wpływu, Merida poświęciła temu wiele uwagi, czego rezultatem jest nowo opracowany sztyca z włókna węglowego, która jest spłaszczona w obszarze tuż przed zaciskiem siodełka i oferuje w tym momencie lekki flex. Pomimo większego obwodu wspornik niezawodnie amortyzuje wstrząsy i tym samym chroni tył kierowcy.
W każdym razie temat komfortu był szeroko omawiany w Meridzie. Nie ma skomplikowanych konstrukcji elastomerowych, takich jak konkurencja BMC czy Trek, ale polega całkowicie na samotłumieniu materiału ramy. Również tutaj ogromne doświadczenie Meridy w przetwarzaniu wysokiej jakości włókna węglowego procentuje. Patrząc z tyłu, szczególnie rzucają się w oczy wsporniki siodełka: są nie tylko wyjątkowo płaskie, ale także lekko wygięte w dół, aby amortyzować uderzenia tylnego koła.
Chwyciliśmy drużynową wersję Meridy Big.Nine jako rower testowy. To nie tylko zasługa superlekkiej ramy CF5, ale także nowej 1-rzędowej grupy SRAM Eagle XX12 i niezmiennie wysokiej jakości osprzętu. Rower waży zaledwie 8,5 kg bez pedałów. Decydując się na wymianę felg aluminiowych na karbonowe odpowiedniki, waga może być nawet zauważalnie zmniejszona.
Merida Big.Nine na szlaku
Oczywiście nie chcieliśmy przegapić okazji, by przez krótki czas zabrać Meridę Big.Nine na szlaki, chociaż wolelibyśmy spędzić trochę więcej czasu na kulce z czarnego włókna węglowego. Hardtail od samego początku wywołuje uśmiech na naszych twarzach – napęd jest niesamowity, a prowadzenie przekonujące od pierwszych metrów. Pozycja siedząca na 19″ rowerze testowym od razu przypadła do gustu naszemu testerowi (1,88 m / 89 cm SL) – siedzisz wyprostowany w sportowy sposób, ale dzięki szerokiej kierownicy i dość krótkiemu mostkowi rower nie wydaje się nerwowy w ogóle, jak wiele innych kół tej klasy.
Kąt skrętu jest dość stromy na poziomie 70° – miało to pozytywny wpływ na ciasne zakręty, a także na podjazdy. Big.Nine nigdy nie wydawał się sztywny, ale zawsze emanował przyjemną dynamiką i był przyjemnie zabawny jak na wyścigowy hardtail. Jednak stromy kąt z przodu jest nieco ograniczający na bardzo stromych i zablokowanych przejściach, a aktywny styl jazdy jest wymagany, aby zachować kontrolę nad lekkością - ale takie sytuacje prawdopodobnie będą wyjątkiem, gdy taki rower jest używany.
Wyposażenie naszego roweru testowego było odpowiednie dla docelowej ceny 7.000 euro: dzięki kasecie 10-50 grupa SRAM Eagle z łatwością radzi sobie bez przedniej przerzutki, widelec SID firmy Rock Shox z przodu jest nieco sztywniejszy, ponieważ zwyczajny, ale doskonale współgra z nim charakter Meridy. W każdym razie po (o wiele za krótkiej) jeździe próbnej byliśmy pod ogromnym wrażeniem najnowszego potomka Meridy i naprawdę nie chcieliśmy się z nim ponownie rozstawać. Szczegóły dotyczące różnych wariantów modeli i cen spodziewane są na Eurobike pod koniec sierpnia.
Thomas mówią
Cześć Michał,
dzięki za wnikliwy raport. Czy uważasz, że rower nadaje się również na jednodniowe wycieczki, czy też nie robi sobie żadnej przysługi z pozycją siedzenia?
Michała Faissa mówią
Cześć Thomas,
wszystko zależy od Twoich potrzeb i przyzwyczajeń. Pozycja siedząca w Meridzie jest bardziej wyścigowa i sportowa dzięki długiej górnej rurze i niskiemu przodowi. Jeśli nie jesteś do tego przyzwyczajony, może ci to trochę przeszkadzać. W takim przypadku można jednak zaradzić sytuacji za pomocą kierownicy typu riser, dodatkowych podkładek pod mostek lub innego mostka.
Pozdrawiam
Thomas mówią
Cześć Michał,
Dziękujemy za sygnał zwrotny! Niestety nie ma w pobliżu żadnego dealera, u którego mógłbym obejrzeć rower. Jeśli 19 cali ci odpowiadało, to pewnie i mnie będzie pasować. Mam 185 cm przy długości kroku 88 cm i stosunkowo długich ramionach 🙂
Pozdrawiam
Thomas