MyVelo Tourmalet w teście: na wysokości 2.115 metrów nad poziomem morza Col du Tourmalet jest jednym z najbardziej legendarnych podjazdów w Tour de France. W tym roku 6. etap tej wspinaczki w Pirenejach przyniósł już wstępne rozstrzygnięcie o zwycięstwie w klasyfikacji generalnej, bo późniejszy zwycięzca Jonas Vingegaard nie oddał stamtąd żółtej koszulki aż do Paryża. Dla niemieckiego producenta MyVelo, podczas prac rozwojowych nad rowerem górskim, szybko stało się jasne, że nazwa tego roweru będzie nazwą programu. Dogłębnie przetestowaliśmy MyVelo Tourmalet i dowiedzieliśmy się, jak zachowuje się lekki.
Dla fanów kolarstwa nie ma nic lepszego niż wspinanie się na przełęcze Tour de France i poznawanie tras z bliska. Te trudne podjazdy wymagają skrupulatnego przygotowania i odpowiedniego wsparcia ze strony materiału. Dzięki MyVelo Tourmalet producent ze Schwarzwaldu oferuje rower stworzony specjalnie do najtrudniejszych podjazdów.
Mówiąc o rowerach wyścigowych, temat wagi jest zwykle poruszany po bardzo krótkim czasie. Jednak sama niska waga niekoniecznie jest decydującym czynnikiem dla optymalnej wydajności w górach. Ponieważ temat przenoszenia mocy odgrywa również decydującą rolę, aby móc w pierwszej kolejności przenieść moc na drogę i móc wypowiedzieć wojnę różnicy wysokości. Właśnie z tego powodu podczas opracowywania MyVelo Tourmalet szczególną uwagę zwrócono na kształt ramy i wysokiej jakości układ karbonowy, ponieważ jak to często bywa, zbyt duża sztywność jest również negatywna, ponieważ wpływa na komfort. Tutaj Tourmalet oferuje umiejętną mieszankę i sprawił nam wiele radości już od pierwszych metrów - zwłaszcza gdy zrobiło się stromo.
Testowanie MyVelo Tourmalet
Ale zacznijmy od nowa - nasz testowy rower MyVelo Tourmalet był wyposażony w najnowszą grupę osprzętu Shimano Dura-Ace Di2 z 2×12 biegami zapewniającymi najlepszą „pół-bezprzewodową” zmianę biegów oraz koła Mavic z włókna węglowego i ważył dobre 7 kilogramów.
Kierownica i mostek firmy Ritchey na pierwszy rzut oka wydają się niezwykłe, ponieważ niestety nie jest możliwe wewnętrzne prowadzenie linek, a zatem nie ma 100% czystego wyglądu, ale kierownice świetnie leżą w dłoni i oferują odpowiednią platformę zarówno pod górę, jak i zjazd, aby czuć się komfortowo i bezpiecznie.
Siodełko karbonowe zdecydowanie przykuło naszą uwagę w redakcji, które jest oczywiście niezwykle twarde, ale zaskakująco wygodne z odpowiednią poduszką.
Dużą wadą wielu rowerów szosowych do jazdy w górach jest często prowadzenie i zachowanie na zjazdach, ale nie w przypadku MyVelo Tourmalet. Nawet jeśli motocykl jest bardzo bezpośredni i reaguje agresywnie, nadal pozostaje na torze i dokładnie trzyma się kursu. Jeśli jednak jedziesz za szybko, czasami trzeba mocno postawić stopę, ponieważ sportowa konfiguracja oznacza, że większe błędy w prowadzeniu są tylko nieznacznie wybaczane.
Istnieje kilka drobnych kompromisów z Tourmaletem dla ogólnego komfortu. Ponieważ jest to dość sportowy rower wyścigowy, charakteryzuje się oczywiście sztywnością i tylko w ograniczonym stopniu radzi sobie z niestabilnymi trasami i wybojami.
Wyposaż MyVelo Tourmalet indywidualnie
MyVelo Tourmalet można dostosować do indywidualnych potrzeb na stronie internetowej za pomocą odpowiednich kół, siodełka i innego wyposażenia.
Testowaliśmy już MyVelo Verona, tutaj bezpośredni link do testu: