Test: Już sama nazwa nowego, wszechstronnego kasku enduro firmy uvex sugeruje elastyczny charakter kasku: z przymrużeniem oka nawiązuje się do historii Dr. Jekylla i pana Hyde'a, który powinien być znany większości i w którym oswojony Dr. Jekyll wielokrotnie zmieniał się w wściekłego pana Hyde'a. Więc ile Hyde i ile Jekyll jest w uvex jakkyl hde?
Kask dołącza do wciąż stosunkowo młodego gatunku kasków enduro ze zdejmowanymi osłonami podbródka. Pierwsze takie kaski pojawiły się na rynku trzy, cztery lata temu i od tego czasu coraz więcej producentów wprowadza na rynek własną interpretację. Pomysł jest prosty i zrozumiały dla każdego kolarza górskiego, który ma słabość do grawitacji: podczas gdy możesz cieszyć się świeżym powiewem półskorupy na podjazdach i na umiarkowanych trasach, po zamontowaniu osłony podbródka otrzymujesz pełnowartościowy kask integralny z którym można zjeżdżać w dół Łowcy okazji też powinni nadstawić uszu, w końcu na pierwszy rzut oka oszczędzasz sobie też zakupu drugiego kasku.
Jakkolwiek interesująca wydaje się koncepcja, wymagania stawiane kaskowi, a tym samym także producentowi, są złożone.
Bezpieczeństwo
Oczywiście nikt z nas nie nosi kasku, ponieważ wygląda świetnie lub ponieważ w inny sposób robi się nieprzyjemnie przewiewny na głowie. Wszyscy chcemy zabezpieczyć się przed urazami głowy lub twarzy w razie upadku. Zwłaszcza gdy jest używany jako kask integralny, należy zadać sobie zasadne pytanie, czy taki hybrydowy kask jak uvex jakkyl hde może zastąpić pełnoprawny odpowiednik. Z wagą prawie 700g z założonym podbródkiem jest lżejszy niż większość kasków integralnych - ale to niekoniecznie musi mieć negatywny wpływ na bezpieczeństwo i tak nie było podczas naszego testu.
Montaż osłony podbródka
Tak wszechstronny kask traci wiele ze swoich zalet, jeśli montaż osłony podbródka zajmuje zbyt dużo czasu lub nawet wymaga użycia narzędzi. Podobnie jest w przypadku uvex jakkyl hde: osłona podbródka jest mocowana z boku kasku za pomocą dwóch metalowych pasków i blokowana za pomocą dwóch pokręteł. Te ostatnie są na początku trochę sztywne, ale z czasem to się poprawia. Przy odrobinie praktyki udało nam się zamontować wspornik w kilka sekund bez zdejmowania kasku.
uvex jakkyl hde: Rozwój z Michałem Prokopem
Firma uvex opracowała ten kask w ścisłej współpracy z profesjonalnym zawodnikiem Fourcross i Enduro, Michałem Prokopem — możesz poczuć fachowość w wielu drobnych szczegółach, które uczysz się doceniać w życiu codziennym. Kask uvex doskonale współgra z noszeniem gogli, pasek można łatwo zamocować z tyłu, a po złożeniu wizjera gogle idealnie dopasowują się do kasku i nie zsuwają się.
System z zapięciem Boa na karku zapewnia pewne dopasowanie bez nieprzyjemnych śladów ucisku. W moim przypadku sprawdził się idealnie, ale jak to zwykle bywa w przypadku kasków, warto je przymierzyć przed zakupem. Dotyczy to w jeszcze większym stopniu uvex, ponieważ zaledwie dwa rozmiary (52-57 / 56-61) obejmują szeroki zakres.
uvex jakkyl hde: praktyczne wrażenia
Kask musiał sprawdzić się przez cały sezon, wiele metrów wysokości i jeszcze większą głębokość. To był mój wszechstronny MTB i używałem go bez osłony podbródka podczas wszystkich umiarkowanych przejażdżek iz osłoną podbródka przez kilka dni w parku. Dla mnie był to pierwszy raz, kiedy jeździłem w kasku enduro ze zdejmowaną osłoną podbródka przez dłuższy czas i nie chcę już rezygnować z tego komfortu. Elastyczność była na wagę złota, zwłaszcza w popularnych regionach rowerowych w Alpach czy Finale Ligure. Podczas długich i forsownych podjazdów lekka osłona podbródka z włókna szklanego została w plecaku lub na nim, a na początku szlaku miałem pełny kask w zaledwie kilku krokach – świetnie. Jak już wspomniano, sam montaż działa bardzo dobrze przy odrobinie wprawy.
Niestety – a właściwie na szczęście – oszczędzono mi poważnych upadków w tym sezonie. Mimo to kilka razy mimowolnie zsiadłem z konia i hełm niezawodnie mnie chronił. Osłona podbródka również z łatwością poradziła sobie z dość szorstkim kontaktem ze skałą ze szczególnie nieprzyjazną krawędzią skały wysoko na przełęczy Reschenpass.
W bike parku kask miał zastąpić moją zwykłą pełną twarz, a także ładnie prezentować się na twarzy. Szczególnie niska waga jest naprawdę przyjemna. Wentylacja, szczególnie w obszarze osłony podbródka, jest świetna - zwłaszcza jeśli jesteś przyzwyczajony do potu w niektórych kaskach pełnotwarzowych. Nieco mniej przekonał mnie pasek pod brodą, który po zamontowaniu osłony podbródka jest umieszczony niezwykle daleko do tyłu i ma tendencję do zaczepiania się o uszy podczas zakładania i zdejmowania kasku.
Jednak w większości przypadków używałem uvex jakkyl hde jako kasku terenowego bez osłony podbródka. W porównaniu do „zwykłych” kasków enduro można zauważyć, że jest nieco grubszy i nie wygląda już tak elegancko na głowie. Wentylacja jest nadal dobra w gorące letnie dni, chociaż dość szybko zaczynasz się pocić. Jednak ciemna powierzchnia naszego testowego modelu z pewnością odegrała swoją rolę. Mówiąc o powierzchni: jest matowa i po dotknięciu wydaje się dość wysokiej jakości, ale niestety jest bardzo podatna na zarysowania. Już po kilku tygodniach i bez upadku nasz kask wyglądał na dość zniszczony - transport samochodem i gałęzie na szlaku odcisnęły swoje piętno.
Thomas mówią
Witam,
Posiadam model 05/2016 i nie mogę podzielić tej opinii w każdym punkcie. Oto moje wrażenia po około 2 latach.
Wentylacja jest rzeczywiście marna, pod kaskiem robi się bardzo ciepło, nawet bez osłony podbródka.
Zdejmowanie osłony podbródka bez zdejmowania kasku nie jest płynne. Mocowanie osłony podbródka jest również trudne po zdjęciu kasku. Ochraniacz podbródka zdążyłem założyć tylko przed lustrem i byłoby szybciej, gdybym go wcześniej zdjął z głowy.
Oprócz koła blokującego, plastikowe uchwyty paska wcale nie są dobre, pasek ciągle wyskakuje, plastikowe elementy są teraz tak wygięte, że pasek nie chce już trzymać.
Tak, powierzchnia jest bardzo wrażliwa.
Kolejna wada: spróbuj zainstalować kamerę akcji. Nie ma absolutnie żadnej powierzchni, na której można przykleić podkładkę do mocowania podstawy.
Podsumowując, nie kupiłbym kasku ponownie i nie poleciłbym go. Następny jest dzwonek.
Michała Faissa mówią
Cześć Thomas,
Rozumiem niektóre z twoich komentarzy. Po naszym teście pojawił się również problem z blokowaniem kół. Naprawdę nie rozumiem krytyki wentylacji i obsługi osłony podbródka; Żadne z nich nie jest idealne, ale nawet z konkurencją rzadko jest lepsze – jeśli w ogóle. Nie miałem żadnego doświadczenia z kamerą akcji, ponieważ jest zawsze na pasku na klatkę piersiową 🙂