Test: Baskijski producent rowerów BH Bikes może być już niektórym znany, jeśli chodzi o rowery. Większość niezbędnego do tego sprzętu jest również oferowana klientom na miejscu. Bardzo niska cena kasku BH Bikes EVO Enduro wzbudziła moją ciekawość, więc szybko przetestowałem ochronę głowy nowicjusza w branży kasków.
Aby zagwarantować zarówno optymalną ochronę, jak i rozsądną wentylację, BH Bikes EVO Enduro jest wykonany z poliwęglanu przy użyciu technologii in-mold. Jak to jest typowe dla kasku enduro, tył głowy i obszary boczne są ściągnięte daleko w dół, aby zapewnić najlepszą możliwą wszechstronną ochronę głowy. Kask jest mocowany za pomocą blokady obrotowej, którą można również regulować na wysokość. W sumie 17 otworów wentylacyjnych zapewnia odpowiednią wentylację w upalne dni. Przednie otwory są nawet zamykane siatką, co powinno zapobiegać kontaktowi wroga z owadami. Jednoczęściowa tapicerka zapewnia niezbędny komfort noszenia, co w porównaniu z wariantami wieloczęściowymi, oszczędza Ci bałaganu po praniu. W zależności od rozmiaru, EVO Enduro przechyla szalę na lekkość 300g.
Wizjer kasku sprawia wrażenie elastycznego, co oznacza, że powinien wytrzymać jeden lub drugi upadek. Dodatkowo jest zdejmowany. Wizjer nie posiada możliwości regulacji i niestety nieco wystaje w pole widzenia. Kask nie oferuje zintegrowanych rozwiązań do mocowania czołówek czy kamer, dlatego tak jak ja musisz zadowolić się samoprzylepnymi podkładkami. Biorąc pod uwagę bardzo niską cenę, moim zdaniem nie należy narzekać.
Kask robi dobre wrażenie na szlaku i daje duże poczucie bezpieczeństwa. Dopasowanie BH Bikes EVO Enduro jest dobre, a niewielka waga ma również pozytywny wpływ. Szybko przyzwyczaiłem się do lekko wystającego daszka, więc nie był to dla mnie istotny czynnik uciążliwy. Kask nie musi też ukrywać się wizualnie i sprawia wrażenie wyższej jakości, niż sugerowałaby cena.
Inne specyfikacje:
- dostępne w rozmiarach SM i L-XL
- dostępne w kolorach czarno-szarym i niebiesko-pomarańczowym
- Waga ok. 300g w zależności od rozmiaru