Rynek: Rok 1984 to narodziny Ritchey Timberwolf — był to pierwszy rower górski, jaki kiedykolwiek napisał Tom Ritchey i zostanie ponownie wprowadzony na rynek w 2016 r., ponad 30 lat później. Ritchey Timberwolf 2016 to stalowy hardtail 650b z geometrią zaprojektowaną do czystej zabawy na szlaku dla widelców amortyzowanych 140 mm.
Ritchey Timberwolf 2016 ma efektowny, ale niezbyt jaskrawy pomarańczowy kolor. Smukła stalowa rama z niepowtarzalnym językiem projektowania Ritchey została spawana na szlaki tej planety. Widelec amortyzowany o skoku 140 mm należy do zwężającej się główki ramy, co daje Timberwolfowi statyczny kąt skrętu 67° - zgodnie z doświadczeniem, najlepsze miejsce do wszechstronnego użytku w górach i zabawy pod górę i z góry.
Wybór stali przez firmę Ritchey nie jest wielką niespodzianką, ale w przypadku hardtaila na szlaki, takiego jak Timberwolf, ma ona ogromną przewagę nad aluminium lub karbonem: stal ma naturalną elastyczność w porównaniu z dwoma wspomnianymi - co prawda lżejszymi - odpowiednikami, co nadaje stalowej ramie zauważalny efekt Plus w komforcie - to nie przypadek, że nieliczni producenci, którzy mają w swojej ofercie hardtaile all-mountain, takie jak Timberwolf, również używają głównie stali.
Oprócz klasycznego materiału ramy, nowy Ritchey Timberwolf pojawił się dokładnie w roku 2016: na pokładzie znajduje się wewnętrzne prowadzenie linek dla sztycy regulowanej, a także wspomniana już zwężająca się główka ramy i oś przelotowa z tyłu. Warto w tym miejscu wspomnieć o tym, że Ritchey gdzie indziej pozostaje bardziej klasyczny: Suport nie jest wciskany, ale przykręcany za pomocą klasycznego gwintu BSA - ułatwia to montaż i konserwację oraz zapobiega problemom z piszczącymi łożyskami wciskanymi. Oprócz sztycy, wielu potencjalnych nabywców przyciągną również linki i linki, które biegną wyłącznie na zewnątrz.
Brzmi prawie zbyt dobrze, aby mogło być prawdziwe? My też tak myślimy. Ritchey Timberwolf 2016 wygląda świetnie, oferuje świetną geometrię, przydatne funkcje i klasyczny, prosty wygląd. Jest jednak jeden duży haczyk: za 1.295 euro za ramę rower prawdopodobnie dla wielu wypadnie z siatki finansowej.
Schreibe einen Kommentar