~  ~  ~  ~  ~  ~  ~  The Strive Diaries powracają i są bardziej ekscytujące niż kiedykolwiek. Zespół Canyon Factory Enduro Team (CFET) rozpoczął nowy sezon podróżą dookoła świata. W tym sezonie jeszcze łatwiej śledzić to, co dzieje się przed i za kulisami zespołu. Ponieważ od teraz każdy przystanek Enduro World Series będzie dokumentowany krótkim filmem.
[iframe src=”https://www.youtube.com/embed/E8s1xX1bDOc” width=”620″ height=”349″ iframe]
Wyścig otwierający Enduro World Series (EWS) odbył się w miniony weekend w ramach Crankworx Festival w Rotorua w Nowej Zelandii. Pierwszy wyścig sezonu to zawsze wielka przygoda dla zespołu: trzeba było sprostać nowym wyzwaniom logistycznym i organizacyjnym oraz wymagającym trasom. Trasa miała wszystko do zaoferowania, od wąskich, przypominających dżunglę pojedynczych tras z trudnymi i stromymi przejściami w korzeniach, po stosunkowo trudne i wymagające etapy zjazdowe.
Zespół Canyon Factory Enduro wykazał się pełnym duchem zespołowym i ambicjami, a pod koniec dnia pokonał miejscowych. Niestety Ludo May, który na treningu złamał obojczyk, odpadł z wyścigu. Wszyscy byli podekscytowani otwarciem Fabiena Barela, ponieważ jego ostatni sezon EWS rozpoczął się od śmiertelnego wypadku. Barel zrobił to, co potrafi najlepiej. Szybko wspiął się na góry, a potem niezwykle szybko je zestrzelił.
Po treningu Fabien relacjonował, że było już na tyle trudno, by nawet zejść na sam dół. Jechał bardzo konsekwentnie w wyścigu, a następnie wykorzystał swoje umiejętności zjazdowe na dwóch ostatnich etapach, aby zająć drugie miejsce.
Ines, która niestety w dniu wyścigu źle się poczuła i uległa poważnemu wypadkowi na ostatnim zjeździe, może być naprawdę dumna ze swojego szóstego miejsca. Dzięki doskonałej pracy zespołowej Fabiena Barela, Joe Barnesa i Ines Thoma, zespół Canyon Factory Enduro Team był w stanie odnieść wspaniałe zwycięstwo w klasyfikacji generalnej. Udany początek zespołu. Gratulacje!