Każdy, kto przed 146-kilometrowym etapem z Graus do Aramón Formigal przewidziałby, że zdjęcie z mety ostatecznie zadecyduje o zwycięstwie lub porażce, prawdopodobnie zostałby wyśmiany. Ostatecznie i tak miałby rację.
Trzecia trudna część dnia w ciągu trzech dni została ponownie wyznaczona przez grupę odstającą. Już wcześniej wyszli z boiska i wypracowali sobie solidną przewagę. Wśród uciekinierów był młody Francuz Warren Barguil (Argos-Shimano), który w weekend wygrał już etap. Oprócz niego reprezentowani byli także Dominik Nerz (BMC), Polak Bartosz Huzarski z niemieckiej ekipy NetApp-Endura oraz Rigoberto Uran (Sky). To właśnie ta czwórka okazała się najsilniejszymi zawodnikami dnia na mecie podjazdu do Aramón Formigal.
Kilka kilometrów przed metą Barguil sięgnął po szczęście, ale został skontrowany przez diabelską szmatę Urana. W rezultacie obaj grali w pokera, dzięki czemu Nerz i Huzarski mogli ponownie nadrobić zaległości. Jednak nie mogły się one równać z przybyciem uranu. Z kolei Barguil był w stanie przechwycić Kolumbijczyka na linii i zapewnić sobie drugie zwycięstwo tego dnia na Vuelcie.
Już za frontem doszło do emocjonującego finału. Na dwa kilometry przed metą Alejandro Valverde (Movistar) z grupy faworytów zaatakował lidera klasyfikacji generalnej Vincenzo Nibali (Astana). Dzięki temu udało się odeprzeć atak. Nie miał jednak nic, co mogłoby przeciwstawić się gwałtownemu podejściu Joaquina Rodrigueza (Katusha). Natomiast Chris Horner (RadioShack Leopard) pokazał lepsze nogi. Ostatecznie Amerykanin na mecie stracił ponad dwadzieścia sekund od Nibalego i zbliżył się do niego w klasyfikacji generalnej.
Finał etapu można zobaczyć na filmie tutaj. [Połączyć]
//Wynik
1. Warren Barguil (Argos-Shimano) 3:43:31
2. Rigoberto Uran Uran (niebo) 0:00:00
3. Bartosz Huzarski (NetApp Endura) 0:00:03
4. Dominik Nerz (BMC Racing) 0:00:08
5. José Herrada Lopez (Movistar) 0:00:20
//Razem
1. Vincenzo Nibali (Astana) 64:06:01
2. Christopher Horner (RadioShack Leopard) 0:00:28
3. Alejandro Valverde Belmonte (Movistar) 0:01:14
4. Joaquim Rodriguez Oliver (Katusha) 0:02:29
5. Domenico Pozzovivo (AG2R La Mondiale) 0:03:38
Schreibe einen Kommentar