Kolarstwo: Trzeciego dnia Deutschland Tour Immanuel Stark z zespołu P&S Metalltechnik zajął 32. miejsce w tym samym czasie co lider Alexander Kristoff. W dzienniku wyścigu mistrz górski Niemiec z 2018 roku szczegółowo opisuje, jak przeżył ten trzeci etap.
Emmanuela Starka: „Można dziś spać spokojnie”
„Dzisiaj mogliśmy się wyspać. Ponieważ neutralny start był dopiero o godzinie 13:8. Jesteśmy więc o 30:10 bardzo zrelaksowani na śniadaniu i mogliśmy w spokoju zjeść. Ogólnie śniadanie jest zawsze bardzo przyjemne. Mieszkaliśmy również w bardzo dobrym hotelu z dobrą lokalizacją. Naszym busem wyruszyliśmy około godziny 30:XNUMX do miejsca startu. Kiedy się rejestrowaliśmy, moderator zapytał nas o Fabiana Käßmanna. Mogliśmy więc opowiedzieć całą tragiczną historię tego, jak doszło do wypadku, jaki jest jego stan i jak minęły mu ostatnie miesiące. Jesteśmy bardzo wdzięczni, że mogliśmy wykorzystać scenę w tak szczytnym celu.”
Emmanuela Starka: „Nie byłem wystarczająco sprytny”
„Naszym dzisiejszym celem było właściwie zajęcie grupy. Niestety, nie do końca tak wyszło. Michel Aschenbrenner, Robert Jägeler i Tobias Nolde byli dobrze ustawieni i wypróbowani. Naprawdę nie udało mi się przepchnąć przez pole. Nie byłem tam zbyt mądry. A potem niestety trzyosobowa grupa wyjechała bez nas. Trudno było też cokolwiek zmienić w tej sytuacji wyścigowej. Z drugiej strony pierwsze trzy godziny wyścigów były stosunkowo powściągliwe. Przez większą część dnia musieliśmy też radzić sobie z wiatrem. W sumie wyścig był więc raczej powolny. Oczywiście dotyczy to tylko szybkości, a nie naszej wydajności. Zawsze istniało ryzyko grzbietu wiatru. Ale jechaliśmy bardzo daleko z przodu, aby uniknąć tego problemu. Duże zespoły prawdopodobnie po prostu pozwoliły nam to zrobić, ponieważ chciały jak najmniej jechać pod wiatr”.
Emmanuela Starka: „Miałem dziś naprawdę dobry dzień”
„Kiedy trasa stała się bardziej kręta i szybsza, John Mandrysch, Michel Aschenbrenner i Tobias Nolde wzięli udział w dalszych pracach. Ucieczka została ostatecznie sprowadzona z powrotem dzięki pracy nad tempem przez nas i kilka dużych zespołów. Na ostatnim torze z dwoma skoczniami tempo ponownie wzrosło i boisko zostało wybrane. Na głównym polu liczącym około 70 mężczyzn było nas tylko dwóch. Dominik Röber i ja zostaliśmy tam dobrze zabrani przez naszych kolegów z drużyny. Dostarczyli nam także napoje, wykonali swoją pracę i wreszcie uspokoili się. Ale znów daliśmy sobie przewagę. Niestety Dominik Röber nie miał kolejnego mega dnia jak wczoraj. Ale i tak wyszło dobrze. Sam miałem na to naprawdę dobry dzień, co prawdopodobnie wynika również z upału – bo to mi odpowiada”.
Emmanuela Starka: „Więcej nie byłoby możliwe”
„Ukończyłem wtedy na 32. miejscu, a więc w tym samym czasie co Alexander Kristoff i Nils Politt. Więcej nie byłoby dla mnie dzisiaj możliwe. Potem pojechaliśmy do hotelu, zrelaksowaliśmy się i zrobiliśmy masaż. Po prostu wszyscy znowu usiedliśmy razem, także ze sponsorami. Dużo rozmawialiśmy. To była przyjemna atmosfera. Ale teraz idzie spać. Dobranoc."
P&S Metalltechnik jeździ również dla kontuzjowanego Fabiana Käßmanna
Jeśli Ty również chcesz pomóc Fabianowi Käßmannowi w powrocie do zdrowia, możesz zrobić kampanię Wiatr w plecy dla Käßi za pomocą zaledwie kilku kliknięć i euro TUTAJ wspierać.
Zdjęcia i filmy: ha Velopix
Schreibe einen Kommentar