Kolarstwo: Tadej Pogacar wygrał pełen wydarzeń 20. etap Tour de France. Słoweniec nie był już w stanie zdystansować się od Jonasa Vingegaarda – mężczyzny w żółtej koszulce – ale i tak udało mu się wygrać swój jedenasty etap. Austriak Felix Gall znów był jednym z najlepszych wspinaczy.
Tadej Pogacar wygrywa przed Felixem Gallem
Z kolejnym zwycięstwem etapowym Tadej pogacar (ZEA) zrehabilitowany. Słoweniec – wyraźne prowadzenie w klasyfikacji generalnej jonas vingegaard (Jumbo – Visma) pokonany – wygrał dzisiejszy 20. etap w sprincie pięcioosobowej grupy prowadzącej. Austriak był drugi Feliks Gall (AG2R – Citröen) przed zwycięzcą klasyfikacji generalnej tegorocznego Tour de France: Jonasem Vingegaardem. Stark zaprezentował się także na 133,5-kilometrowym etapie z Belfort do Le Markstein Thibaut Pinot (Groupama – FDJ). Francuz przez długi czas prowadził wyścig jako solista, zanim został złapany na ostatnim podjeździe.
Rodriguez i Kuss upadają i ranią się
20. etap Tour de France nie rozpoczął się dla niego pomyślnie Carlos Rodriguez (Grenadierzy Ineos) i wrześniowy pocałunek (Jumbo - Visma). Hiszpan i Amerykanin upadli tuż po starcie wyścigu i doznali widocznych poważnych kontuzji. W rezultacie Rodriguez krwawił z obu łokci i lewego oka. Był wtedy traktowany tak samo jak Kuss, który również dostał lewe oko. Obaj kolarze byli w stanie z bólem kontynuować Tour de France.
Giulio Ciccone wygrywa koszulkę górską
Peleton nie czekał na upadłych kolarzy, bo formacja do ucieczki była już w pełnym rozkwicie. A ta walka o ucieczkę dnia miała trwać przez wiele kilometrów. Mimo to Rodriguez i Kuss wrócili do peletonu. Po długich wahaniach - między innymi w międzyczasie był też liderem jonas vingegaard (Jumbo - Visma) w grupie uciekinierów - ostatecznie odjechało dziesięciu mężczyzn. Wśród nich był również Juliusz Ciccone (Lidl - Trek). Włoch wygrał między innymi klasyfikację górską na Col de lagorge, co oznaczało, że nie dał się już dogonić w klasyfikacji górskiej. Po ponad 30 latach Włoch ponownie wygrywa koszulkę w kropki Tour de France.
Thibaut Pinot pic.twitter.com/YCjFHDw3Ll
— Eurosport Dania (@Eurosportdk) 22 lipca 2023 r.
Thibaut Pinot świętuje
Po Tour of Lombardia w październiku Thibaut Pinot (Groupama – FDJ) zakończył swoją długą i pełną sukcesów karierę jako zawodowy kolarz. Na swoim ostatnim Tour de France 33-latek chciał zaprezentować się z jak najlepszej strony – i tak się stało. Francuz zaatakował swoich towarzyszy w ucieczce, gdy wchodzili na Petit Ballon. Pinot zna tę górę jak własną kieszeń i również cieszył się z dzisiejszego dopingu. Tysiące jego fanów dopingowało swojego bohatera, który klasyfikację górską przekroczył jako solista o 35 sekund przed pościgami.
Tadej Pogacar przechodzi rehabilitację
Jednak marzenie o etapowym zwycięstwie Pinota pękło najpóźniej kiedy Tadej pogacar (ZEA) rozpoczął się na początku ostatniej wspinaczki. jechał za nim jonas vingegaard (Jumbo – Visma) i Feliks Gall (AG2R - Citroën). Po kilku minutach dogonili lidera iw końcu zostawili go w tyle. Cała trójka pokonała razem ostatnią klasyfikację górską tegorocznego Tour de France i razem wjechała na krótki zjazd. Zaraz potem bliźniacy Yates też mogli Szymon Jacht (Jayco-AlUla) i Adam Yates (ZEA) przywróć kontakt. Na ostatnich kilometrach Adam utrzymywał swojego kapitana na niezmiennie wysokim tempie. Pogacar w końcu wiedział, jak wykorzystać tę wstępną pracę i wygrał swój drugi etap na tegorocznym Tour de France.
Que huevos más grandes
T. Pogacar lo dijo y lo hizo ❤️ ganar the última etapa de montaña de este #TDF2023 pic.twitter.com/mjzkeF9hx9— WoutVanAert el puto amo❤️ (@PopiJoker) 22 lipca 2023 r.
Schreibe einen Kommentar