Kolarstwo: Jonas Vingegaard zdominował 16. etap Tour de France. Mężczyzna w żółtej koszulce wygrał jazdę na czas, wyprzedzając swojego przeciwnika Tadeja Pogacara i kolegę z drużyny Wouta van Aerta. W ten sposób z góry ustalił Tour of France.
Jonas Vingegaard nie daje Pogacarowi szansy
Nie do wiary: jonas vingegaard (Jumbo – Visma) ma Tour de France z wściekłą jazdą indywidualną na czas. Duńczyk wygrał 22,4-kilometrowy pojedynek z czasem z Passy do Combloux o 1:38 minuty Tadej pogacar (ZEA). Prowadzi teraz w klasyfikacji generalnej, wyprzedzając Słoweńca o 1:48 minut. I wcale nie był dziś zły, był nawet o 1:13 minuty szybszy od wout van aert (Jumbo – Visma) i – żeby wymienić tylko inny przykład – o 3:58 minuty szybszy od Szwajcara Stefana Künga (Groupama – FDJ) na 18. miejscu.
Hindley traci cenny czas
nadal tracił grunt Jay Hindley (Bora – hansgrohe). Australijczyk uzyskał 24. najlepszy czas i był o 4:37 minuty wolniejszy od zwycięzcy Jonasa Vingegaarda. Traci kolejne 61 sekund Carlos Rodriguez (Ineos Grenadiers) i 1:39 min Szymon Jacht (Jayco-AlUla).
Schreibe einen Kommentar