Kolarstwo: Felix Gall świętuje największy sukces w swojej karierze. Austriak wygrał czwarty etap Tour de Suisse i tym etapowym zwycięstwem przejął też żółtą koszulkę lidera klasyfikacji generalnej. Remco Evenepoel i Juan Ayuso ponownie pokazali swoje słabości.
Felix Gall dużo ryzykuje i wygrywa wszystko
Z porywającym atakiem jest daleko od celu Feliks Gall (AG2R – Citröen) wykonał imponujące podwójne uderzenie. Austriak nie tylko wygrał czwarty etap, ale także przejął żółtą koszulkę dzięki zwycięstwu tego dnia. Dziesięcioosobowa grupa ucieczek początkowo ukształtowała 152,5-kilometrowy etap z Monthey do Leukerbad. Reprezentowali tam również Szwajcarzy Gino Mader (Bahrajn – Zwycięski) i niemiecki Nickiasa Arndta (DSM). Jednak po ataku Felixa Galla, kierowców z dawnej czołówki stopniowo zastępowała grupa faworytów. Było z Remco Evenepoel (Soudal – Szybki krok) i Jan Ayuso (ZEA) również dwa główne ulubione problemy do naśladowania. Na ostatnim podjeździe udowodnili, że są pierwsi Romain Bardet (DSM), Pelo Bilbao (Bahrajn – Zwycięski) i Wilco Keldermana (Jumbo – Visma) jako najsilniejsi prześladowcy. Nie udało im się jednak dogonić Austriaka. Wręcz przeciwnie: grupa z tyłu była w stanie ponownie dogonić, a mistrz świata, który został już w tyle, pobiegł na drugie miejsce.
Felix Gall do BORA Soigneur:
Firma BORA:Podziękowania dla soigneur BORA za wręczenie Gallowi bidonu. #TDS23 pic.twitter.com/cAxScXkbcT
— Benji Naesen (@BenjiNaesen) 14 czerwca 2023 r.
Schreibe einen Kommentar