Kolarstwo: Remco Evenepoel odetchnie dziś z ulgą. Belg może zachować swoją czerwoną koszulkę po 16. etapie Vuelta a Espana. W dramatycznym finale lider klasyfikacji generalnej doznał usterki technicznej - i przez długi czas nie było wiadomo, czy dostanie ten sam czas. Ponadto nieco później padł Primoz Roglic. Przy całym tym zamieszaniu zwycięstwo etapowe Madsa Pedersena prawie zniknęło w tle.
Pedersen ponownie wygrywa przed Ackermannem
Nikt by się nie spodziewał tak dramatycznego 16. etapu dzisiejszej Vuelta a Espana. Zamiast zwykłego masowego sprintu była usterka techniczna, upadek i atak na czerwoną koszulkę. Podczas etapu wygrana o godz mads petersen (Trek – Segafredo) wcześniej Pascala Ackermanna (ZEA) poszedł, sytuacja za czerwoną koszulką osiągnęła punkt kulminacyjny. Remco Evenepoel (Quick-Step Alpha Vinyl) ucierpiał wkrótce po tym, jak został zaatakowany przez primoz roglic (Jumbo – Visma) wada techniczna. A agresywnie jadący Słoweniec padł nieco później.
Ataki i upadki Roglica
primoz roglic (Jumbo – Visma) zaatakował na około trzy kilometry przed metą – zupełnie zaskakując swoich konkurentów. Tylko Pascala Ackermanna (ZEA), mads petersen (Wędrówka – Segafredo), Freda Wrighta (Bahrajn – Zwycięski) i Danny’ego van Poppela (Bora – hansgrohe) zszywka. To ostatnie ostatecznie stało się problemem ubiegłorocznego zwycięzcy. W sprincie o zwycięstwo dnia powiesił się na tylnym kole i upadł. Ponieważ jednak w momencie upadku był w pierwszej grupie, Słoweniec klasyfikowany jest z czasem zwycięzcy etapu.
Evenepoel pozostaje chłodny – zbyt chłodny?
Długo jednak nie było wiadomo, kiedy Remco Evenepoel (Quick-Step Alpha Vinyl) powinien zostać oceniony. Belg i jego zespół wydawali się pewni, że usterka techniczna zostanie rozpoznana i że będzie mógł spokojnie przejechać linię mety. Po zmianie koła Evenepoel nie trudził się powrotem do peletonu. Spokojnie dojechał do mety. Tymczasem na stronie Vuelty już jest primoz roglic zgłoszone na czerwono. Jednak około pół godziny później zostało to wycofane. Evenepoel pozostaje w czerwonej koszulce. Bo chociaż dzisiejszy etap był dość pagórkowaty, to oficjalnie uznawany jest za płaski - i tam obowiązuje zasada trzech kilometrów. Oznacza to, że kierowcy, których to dotyczy, są oceniani w tym samym czasie, co grupa, do której należeli w momencie zdarzenia. Oznacza: Evenepoel traci dziś tylko osiem sekund do Roglica.
Mate & Okamika dali dobry występ
Aż do dramatycznej mety na ostatnich kilku kilometrach, 16-kilometrowy wyścig 189,4. etapu z Sanlúcar de Barrameda do Tomares przebiegał w ten sposób. Tylko dwóch uciekinierów wywołało akcję. Ale Luis Angel Mate (Euskatel – Euskadi) i Andera Okamika (Burgos – BH) ostatecznie nie miał szans na wygranie etapu. 14 kilometrów przed metą zostali dogonieni przez peleton.
⚡️ Kolejne zwycięstwo dla @Mads__Pedersen w bardzo dramatycznym finale.
‼️Oto ostatnie KM dzięki uprzejmości @CarrefourES.#CarrefourConLaVuelta #LaVuelta22 pic.twitter.com/uXbPRf7Mfj
— La Vuelta (@lavuelta) 6 września 2022 r.
Schreibe einen Kommentar