Kolarstwo: Szósty etap Tour of Turkey trafia do Jaspera Philipsena. Belg był w stanie zwyciężyć w masowym sprincie tuż przed André Greipelem.
W końcu Greipel przechwycony przez Philipsena
Masowy sprint w Tour of Turkey - i tym razem zwycięzca nie został powołany Mark Cavendish (Deceuninck - Szybki krok). Ożywiony zwycięzca serii z Wielkiej Brytanii musi się dziś zadowolić czwartym miejscem. Zamiast tego wreszcie Jasper Phillipsen (Alpecin – Fenix), który wcześniej kilkukrotnie musiał zadowolić się drugim miejscem. Ten, który ucierpiał na swoim sukcesie, był dzisiaj Andrzej Greipel (Izrael – naród start-upów). Niemiec był doskonale przygotowany do masowego sprintu przez swoich kolegów z drużyny i dopiero na mecie przegrał z dzisiejszym zwycięzcą. 129,1-kilometrowy etap z Fethiye do Marmaris był zdominowany przez pięcioosobową grupę uciekinierów, w tym Austriaka Sebastiana Schönbergera (B&B Hotele p/b KTM). Ze względu na pracę szybkościową na głównym polu sprint masowy był jednak nieunikniony. W ocenie ogólnej nie nastąpiły żadne zmiany.
🇹🇷 #TUR2021 Ponieważ miałem sido el dostosowane sprint que le ha dado la victoria a Jasper Philipsen (AFC) por delante de André Greipel (ISN). pic.twitter.com/7flqzOC6Qs
— Ciclismo Internacional (@CiclismoInter) 16 kwietnia 2021 r.
Schreibe einen Kommentar