Jazda na rowerze: siedmioletni świąd! Richie Porte (Trek - Segafredo) przegapił swoje siódme zwycięstwo z rzędu na wzgórzu Willunga. Outsider Matthew Holmes (Lotto – Soudal) zapewnił to. Jednak Richie Porte po raz drugi może się cieszyć ze zwycięstwa w klasyfikacji generalnej. Podium uzupełniają Diego Ulissi (UAE Team Emirates) i rewelacyjnie Niemiec Simon Geschke (CCC). Mocno zaprezentował się dziś również Jonasutsch (EF), który jako uciekinier na ostatniej wspinaczce przez krótki czas był nawet jedynym liderem.
26 mężczyzn w czołowej grupie dnia
Kto wygra Tour Down Under 2020? Odpowiedź na to pytanie powinna znaleźć się dzisiaj na 151,5-kilometrowym etapie z McLaren Vale na szczyt wzgórza Willunga. Ale zanim nadeszło wielkie starcie faworytów, wydarzenie ukształtowało aż 26 uciekinierów. Niemcy byli wśród tych w ogromnej czołowej grupie Jurija Hollmanna (gwiazda filmowa), Jonasz Rutsch (EF), Andrzej Greipel (Israel Start-Up Nation) i Ricka Zabela (Israel Start-Up Nation) i Austriak Marco Hallera (Bahrajn-McLaren).
Wspólnie uciekinierzy stosunkowo szybko powiększyli przewagę do ponad czterech minut. To było dozwolone Joey'a Rosskopfa (CCC) przynajmniej wirtualnie założyć ochrową koszulkę przywództwa. Ubrany obecnie w górską koszulkę Amerykanin faktycznie wślizgnął się do grupy, by zapewnić sobie jak najwięcej punktów na pierwszym przejeździe finiszowym na wzgórzu Willunga. Ze względu na dużą przewagę musiał jednak marzyć o jeszcze większym sukcesie.
Joey Rosskopf wygrywa klasyfikację górską
Aby opanować dystans do grupy uciekinierów, odszedł w lewo drzwi Richiego (Trek – Segafredo) jego koledzy z drużyny pracują. Dziś okazało się to szczególnie pomocne mads petersen (Trek – Segafredo). Mistrz świata działał jak lokomotywa przez wiele kilometrów. To pozwoliło peletonowi stopniowo zmniejszać stratę – i Joey'a Rosskopfa praktycznie zjechać z koszulki lidera.
Jednak górskiej koszulki nie dało się odebrać Joeyowi Rosskopfowi. Po tym, jak jako pierwszy pokonał wzgórze Willunga na 22,4 kilometra do mety, jego zwycięstwo w tej klasyfikacji było pewne. 30-latek, który wziął już udział w pięciu Grand Tourach, świętuje być może największy sukces w swojej dotychczasowej karierze WorldTour. Ale Amerykanin chciał więcej z przewagą ponad dwóch minut.
@Tiser Reklamodawcę Ride of the Day otrzymuje Joey Rosskopf 🇺🇸z @CCCProTeam 🏆#tourdownunder #człowiek ogłaszający #przejażdżka dnia pic.twitter.com/qmOPPz44wh
— Wycieczka Santos Down Under 🚴🚴♀️ (@tourdownunder) 26 stycznia 2020 r.
Jonasrutsch zaatakował
Chociaż ona osobiście Daryla Impeya miał liderów we własnych szeregach, zespół Mitchelton-Scott wstrzymał się z pracami śledzącymi. Trek - Segafredo zostało pozostawione do wykonania całej pracy. Zaledwie kilka kilometrów przed rozpoczęciem ostatniego podjazdu australijski zespół przyspieszył. Więc różnica skurczyła się do mniej niż minuty i sen Joey'a Rosskopfa był w końcu snem.
Jonasz Rutsch (EF) z drugiej strony żył swoim marzeniem. Ledwo dotarł do podnóża wzgórza Willunga, zaatakował razem z Łukasz Rowe (Ineo). Niedługo później Niemiec – faktycznie sklasyfikowany jako nadchodzący klasyczny myśliwy – zostawił nawet swojego towarzysza. Ale kiedy Willunga Hill, ze średnim nachyleniem 7,5 procent, zaprezentowała swoje najtrudniejsze sekcje, Jonasrutsch został ponownie złapany przez kilku uciekinierów i przejechał.
Na wspinaczkę jedziemy! 3 km z 1'00" do końca, gdy Chute atakuje Rowe'a! #TourDownUnder
— ByTheMinute Cycling 🚲 (@ByTheMinCycle) 26 stycznia 2020 r.
Richie Porte zostawia wszystkich - z wyjątkiem Matthew Holmesa
Kenny'ego Elissonde'a (Trek – Segafredo) w międzyczasie pilotował swojego kapitana na wzgórze Willunga. Daryla Impeya (Mitchelton – Scott) wkrótce zgubił trop. Jak drzwi Richiego (Trek – Segafredo) następnie przypuścił atak i musiał to zrobić Szymon Jacht (Mitchelton – Scott) łza. Wyglądało to na kolejne zwycięstwo „Króla Willungi”, gdy Richie Porte przeleciał obok wszystkich uciekinierów i po raz szósty z rzędu zwyciężył na wzgórzu Willunga.
Ale jednego po prostu nie dało się otrząsnąć. Mateusza Holmesa (Lotto – Soudal) najpierw wgryzł się w tylne koło Porte, by potem ponownie przyspieszyć. Richie Porte nie mógł już odpowiedzieć. Ale i tak mógł być zadowolony, bo to powinno wystarczyć do zwycięstwa w klasyfikacji generalnej. Dzisiejsze zwycięstwo należy jednak do Brytyjczyka Matthew Holmesa, który w wieku 26 lat właśnie wystartował w swoim pierwszym wyścigu WorldTour, aw zeszłym sezonie wciąż był w trasie dla zespołu Continental Madison Genesis.
Simon Geschke jest trzeci w klasyfikacji generalnej
Pomiędzy wszystkimi ucieczkami, sensacją Matthew Holmesa i ponownym zdobyciem tytułu Richie Porte, inne miejsca prawie upadły. Ale szczególnie w walce o podium na Tour Down Under 2020 powinno to być tylko kwestią ułamków sekundy! Wreszcie pozwolono Diego Ulissiego (UAE Team Emirates) cieszą się z drugiego miejsca. Również 25 sekund do tyłu Szymon Geschke (CCC) wymieniona jako osoba trzecia. Niemiec faktycznie zrobił to w thrillerze dziesiątego duetu Ineos Rohan Dennis i Dylan van Baarle trzymać za sobą. Szczególnie rozczarowany powinien być lokalny zespół Mitchelton - Scott. Zarezerwuj na koniec wycieczki Daryla Impeya i Simona Yatesa zajmuje tylko miejsca 6 i 7. Austria Hermanna Pernsteinera (Bahrajn – McLaren) kończy Tour Down Under na dziesiątym miejscu.
Podczas klasyfikacji górskiej Joey'a Rosskopfa (CCC) idzie, wygrywa Jasper Phillipsen (UAE Team Emirates) klasyfikacja sprintu. Jako najlepszy młody kierowca Paweł Siwakow (Ineos) uhonorowany. Ze względu na jego ogólne zwycięstwo drzwi Richiego pierwszym liderem w rankingu UCI. WorldTour kontynuuje 2 lutego regaty C. Evans Great Ocean Race. Ale Vuelta Ciclista a la Provincia de San Juan zaczyna się dzisiaj. Na starcie stanęli między innymi Peter Sagan (Bora – hansgrohe), Julian Alaphilippe (Deceuninck – Quick-Step) i Fernando Gaviria (UAE Team Emirates).
.@richie_porte wygrywa @tourdownunder drugi raz! 🇦🇺🔶#tourdownunder pic.twitter.com/tI6YqsjrpD
— 7Sport (@7Sport) 26 stycznia 2020 r.
Schreibe einen Kommentar