Kolarstwo: Christophe Laporte wygrał start w Etoile de Bessèges. Francuz zwyciężył w wymagającym sprincie finałowym, wyprzedzając swojego byłego kolegę z drużyny, Nacera Bouhanniego.
Laporte podąża za Bouhannim i podaje
Z zaskakująco wczesnym atakiem na ostatnim podjeździe, który jest stromy do 10%. Nacera Bouhanniego (Arkéa – Samsic) otworzyła finał. Jednak 30-letniemu Francuzowi nie udało się wygrać otwierającego meczu w Bellegarde. Pierwszy etap Etoile de Bessèges trafia do swojego rodaka, młodszego o dwa lata Krzysztof Laporte (Cofidis). Podążył za swoim byłym kolegą z drużyny i pewnie minął go na krótko przed metą. Oznacza to, że jutro także wystartuje w koszulce lidera klasyfikacji generalnej. Jako najlepszy Niemiec uplasowałem się tego dnia na ósmej pozycji Johna Degenkolba (Lotto – Soudal). Wcześniej doszło do dwóch kraks, więc tylko mocno osłabiony peleton mógł pobiec po zwycięstwo tego dnia.
W Etoile de Bessèges jest dobrze obsadzona
Ze względu na liczne odwołania wyścigów w tym roku na Etoile de Bessèges zarejestrowało się wiele czołowych gwiazd. Między innymi tam są grega van avermaeta (AG2R – Citroën), Egan Bernal (Ineos) Geraint Thomas (Ineos) Vincenzo Nibali (Wędrówka – Segafredo), Rigoberto Urán (EF), Pierre'a Latoura (całkowita energia bezpośrednia), Filipa Gilberta (Lotto – Soudal) i Pascala Ackermanna (Bora – hansgrohe). Trasa zakończy się w niedzielę po pięciu etapach w Alès. Zwycięzca zeszłego roku Benoit Cosnefroy (AG2R Citroën) nie może wziąć udziału w zawodach z powodu kontuzji.
Jazda na rowerze powraca w L'Étoile de Bessèges. Christophe Laporte z @Zespół COFIDIS wygrał pierwszy etap. Skończyło się na niegrzecznej wspinaczce do Bellagarde.#EDB2021pic.twitter.com/eYqLofRat7
— Rowerzysta (@rowerzysta) 3 lutego 2021 r.
Schreibe einen Kommentar