Historia budowy motocykla: Podstawowa struktura naszego pliku wyścigów XC jest już na swoim miejscu. Ramki do zdjęć, widelec, napęd, koła, opony i hamulce przedstawiliśmy już szczegółowo. Dziś poświęcamy się często skrajnie niedocenianemu obszarowi motocykla - kokpitowi. Liczy się tu nie tylko waga i optyka, ale przede wszystkim ergonomia. Opieramy się na połączeniu Haero Carbon i Hope.
Droga do właściwego roweru jest często kamienista i długa. Każdy chyba zna te problemy: po kilku godzinach w siodle czujesz szczypanie, bolą cię plecy, drętwieją ci palce albo nadgarstki jak wysłużony młynek do pieprzu ze strychu babci. Jasne, wiele problemów można rozwiązać za pomocą odpowiednio ukierunkowanego treningu, ale często kluczem do odpowiedniej pozycji siedzenia i uchwytu jest również lub przede wszystkim kokpit.
W grę wchodzi tu kilka czynników - z jednej strony ogólna wysokość kierownicy lub mostka, która jest częściowo określona przez ramę, ale nadal można ją odpowiednio skorygować za pomocą podkładek dystansowych pod mostkiem. Następnie oczywiście długość i nachylenie mostka, szerokość kierownicy, a także wygięcie w tył i wznios. Wreszcie, uchwyty również mogą coś zmienić. Tyle czynników – całość komplikuje się jeszcze bardziej, ponieważ poszczególne wartości wpływają na siebie nawzajem.
Dlatego niezwykle trudno jest tutaj udzielić ogólnych wskazówek lub ocenić ergonomię poszczególnych elementów, ponieważ oczywiście zależy to również w dużej mierze od ramy, pozycji siedzącej i indywidualnej anatomii. Oczywiście z jednej strony pomaga tu doświadczenie, az drugiej testowanie różnych konfiguracji nie zaszkodzi odczuć różnice na własnej skórze. Bikefitting to z pewnością dobrze wydane pieniądze dla ambitnych rowerzystów.
Kierownica: Haero Carbon H.125 XC SL
100% Made in Germany – gdzie jeszcze można to znaleźć w dzisiejszym sektorze rowerowym? Ale właśnie o to chodzi w szlachetnej kierownicy Haero Carbon H.125 XC SL. Od rozwoju produktu, przez produkcję, aż po ostatni szlif, każdy krok odbywa się we własnym zakładzie na niemieckiej ziemi. Haero Carbon jest spółką zależną szwabskiej firmy Alfred Härer Werkzeugbau GmbH, która od dziesięcioleci produkuje wysokiej jakości formy i narzędzia dla przemysłu motoryzacyjnego. Dzięki temu know-how i odpowiedniemu wyposażeniu technicznemu możliwe jest samodzielne wytwarzanie produktów, od pierwszego szkicu do gotowego elementu.
Biorąc pod uwagę tę historię ramy, cena 199 euro za wybraną przez nas kierownicę jest wyjątkowo uczciwa, żeby nie powiedzieć niedroga. Inni producenci naliczają podobne ceny za masowo produkowane produkty węglowe na Dalekim Wschodzie. Ci, którzy mogą obejść się bez „Made in Germany”, znajdą kierownicę, która jest w dużej mierze identyczna pod względem konstrukcji z Haero Carbon H.125 XC, który jest produkowany w Azji i waży kilka gramów więcej, tańszą alternatywę w asortymencie Szwabii.
Niska waga i maksymalna stabilność?
W naszym przypadku kierownica o szerokości 740 mm ważyła dokładnie 130 g, a więc zaledwie o dwa gramy więcej niż deklarowane przez producenta 128 g – świetnie. Ale jeśli boli Cię brzuch i masz wątpliwości co do stabilności z tak lekką kierownicą, możesz spać spokojnie: Haero Carbon zatwierdziła kierownicę nawet do trudnych zastosowań enduro - nawet jeśli prawdopodobnie jest tam nie na miejscu ze względu na swoje wymiary, a motocykliści enduro są w lepszej sytuacji z kurortem H .175 ED SL.
Przy szerokości 740 mm kierownica powinna mieścić się w zakresie tego, co jest obecnie standardem w większości rowerów XC i maratonowych. Ale jeśli wolisz trochę krótsze, możesz łatwo skrócić kierownicę dzięki zintegrowanym pomocom do piłowania, a tym samym zaoszczędzić nawet kilka gramów.
Waga: 130g
rozmiar mocowania: 31,8mm
Breite: 740mm
narastania: 0mm
wymach w tył: 8 °
Cena: € 199
Jednak szerokość kierownicy to nawet nie połowa sukcesu: co najmniej równie ważne jest wygięcie w tył i wzniesienie. Zacznijmy od tyłu: Zdecydowaliśmy się na klasyczną płaską kierownicę bez taśm do naszego szybkiego roweru wyścigowego. Jest to również kwestia gustu i nie jest postrzegane tak dogmatycznie nawet w cyrku Pucharu Świata, jak dziesięć lat temu, kiedy kierownica typu riser w rowerze XC była prawie nie do pomyślenia. Ale niska kierownica ma zdecydowanie swoje zalety – oczywiście obniża cały kokpit i ustawia jeźdźca w sportowej, rozciągniętej pozycji siedzącej z przyzwoitym uniesieniem siodełka. Jest to dobre dla aerodynamiki, a także wywierasz duży nacisk na pedały.
Zagięcie kierownicy do tyłu jest często błędnie zamiatane pod stół: Oznacza to wygięcie do tyłu, które może być widoczne w prawie wszystkich nowoczesnych kierownicach. Dlaczego? Ma to głównie związek z ułożeniem dłoni podczas jazdy. W najlepszym przypadku przedramiona tworzą linię prostą aż do dłoni – zapobiega to drętwieniu palców. Całkowicie prosta kierownica w większości przypadków powodowałaby wyginanie rąk na zewnątrz. Z odchyleniem do tyłu o 8°, HC mieści się w standardowym zakresie i powinien trafić w najsłodsze miejsce dla większości kierowców.
Mostek: Haero Carbon ST.110
Mostek również pochodzi od Haero Carbon, który wbrew nazwie producenta nie jest wykonany z karbonu, tylko z aluminium. Nie jest to zbyt zaskakujące, ponieważ chociaż kierownice z włókna węglowego są teraz de rigueur w pewnym przedziale cenowym lub wagowym, karbonowe mostki MTB są nadal egzotyczne i niezwykle drogie. Wynika to głównie ze złożonych wymagań, jakie rowery MTB stawiają komponentowi: zaciski na główce ramy i kierownicy powinny być jednocześnie delikatne i mocne, sztywność we wszystkich kierunkach jest niezwykle ważna dla zachowania podczas jazdy i jedno jest pewne: stabilność jest nadal koniecznością przed najwyższą maksymą. Aby spełnić te specyfikacje za pomocą mostka węglowego, wymagane są niezwykle złożone procesy i wysokiej jakości materiały - z możliwymi do opanowania oszczędnościami masy. Dlatego aluminium jest nadal preferowanym materiałem budowlanym.
Haero Carbon ST.110 pokazuje, że można osiągnąć tak dobrą wagę: w wybranej przez nas długości 90 mm waga zatrzymała się na zaledwie 112 g. Aluminium nie może być łatwiejsze - a za 69 euro mostek nie nadwyręży twojego portfela. Zaciski nie wymagają żadnych egzotycznych nowych projektów i mają bardziej tradycyjny wygląd: dwie śruby na wale są skierowane w stronę czterech na kierownicy.
Chwyty: Hope Lock On SL
Uchwyty naszego samolotu wyścigowego pochodzą z Anglii: podobnie jak wszystkie produkty Hope, Hope Lock On SL są w całości wykonane w Wielkiej Brytanii i na pierwszy rzut oka wyglądają dość niepozornie. Okrągły kształt powinien pasować wielu rowerzystom, ponieważ jest znacznie bardziej neutralny niż wstępnie uformowane „chwyty ergo”, które wielu rowerzystom sprawiają więcej problemów niż rozwiązują.
Ale Hope nie byłaby Hope, gdybyś nie wziął pod uwagę kilku specjalnych cech, jeśli chodzi o uchwyty. Zaczyna się to od efektywnie użytecznej szerokości 135 mm - na papierze wiele innych uchwytów jest równie szerokich, ale w praktyce wygląda to inaczej, ponieważ sam obszar uchwytu rozciąga się tylko od blokady do blokady. Z Hope jest inaczej: tutaj pierścienie zaciskowe znajdują się pod mieszanką gumową - sprytnie! Mówiąc o mieszance: jest miły i miękki, bardzo poręczny, prawie lepki, ale ogólnie jest dość cienki - więc jeśli szukasz uchwytu do sofy, będziesz musiał szukać gdzie indziej.
Nasza biała para ważyła 97 gramów i dlatego jest nieco powyżej specyfikacji producenta, ale nadal jest jednym z lekkich uchwytów blokujących. Gram lub dwa można zaoszczędzić na uchwytach wciskanych, ale doświadczenie pokazuje, że zwłaszcza podczas wyścigów, gdzie nie można wybrać pogody i czasami może być naprawdę mokro, uchwyty wciskane mają tendencję do skręcania się i stwarzają problem. realne zagrożenie bezpieczeństwa. Dla nas osobiście 40 lub 50 gramów dodatkowego ciężaru w pierścieniach zaciskowych to dobrze wykorzystany dodatkowy ciężar. Chwyty Hope kosztują w sklepach 32,50 €.
Schreibe einen Kommentar