Wiadomości w skrócie: Michele Scarponi, zawodowiec Astany i zwycięzca Giro d'Italia 2011. 37-letni Włoch zderzył się czołowo z ciężarówką w sobotę rano podczas sesji treningowej w swoim rodzinnym kraju.
Smutną wiadomość o śmierci Scarponiego przekazał rano prezes Włoskiej Federacji Kolarskiej Renato di Rocco. W związku z tym Scarponi, który miał poprowadzić drużynę Astany jako kapitan podczas majowego Giro, był w sobotę rano na treningu w swojej ojczyźnie w środkowych Włoszech.
Według doniesień mediów, 57-letni kierowca ciężarówki wydaje się po prostu przeoczyć Scarponi. „To tragedia dla włoskiego kolarstwa, zbyt wielka, by wyrazić to słowami” – napisał w komunikacie prasowym jego zespół Astana. Scarponi pozostawia żonę i dwójkę dzieci.
Swój największy sukces świętował w 2011 roku, kiedy był drugi na Giro za Alberto Contadorem, a później odniósł nawet zwycięstwo dzięki zakazowi dopingowemu Hiszpana.
Składamy kondolencje wszystkim przyjaciołom, znajomym i bliskim.
Markus mówią
RIP - drogi Michele !!!
Moje najszczersze kondolencje dla jego rodziny, bliskich, przyjaciół i zespołu.
Tomek mówią
...kolejny dobry człowiek odszedł za wcześnie..składam kondolencje rodzinie..bliskim i przyjaciołom..
Sylvia mówią
Moje szczere kondolencje dla rodziny.
To takie tragiczne. Nie znajdziesz tam żadnych słów.
Michał Anders mówią
RIP - drogi Michele !!!
Moje szczere kondolencje i dużo siły dla jego rodziny, bliskich, przyjaciół i zespołu
Helmut mówią
Podobno zderzenie czołowe, nie rozumiem jak można kogoś przeoczyć. Odwrócenie uwagi od smartfonitis?
Helmut mówią
To był wypadek przy skręcie w lewo:
Heidi mówią
To po prostu okropne. Kolejny duży musiał nas opuścić.
Moje myśli są z jego rodziną!!
RIP drogi Michele
Hans Herrmann mówią
Naprawdę smutne. Najlepsze pojawia się później w filmie: jazda na rowerze szosowym z papugą. Facet miał poczucie humoru!! Wszystkiego najlepszego dla rodziny i dzieci. Pozdrowienia,