Do testu dostaliśmy Riese i Müller Charger Mountain. SUV czy terenowy? Przejechałem ładowarką ponad 100 kilometrów po leśnych, szutrowych i rowerowych ścieżkach, żeby ją przetestować.
W ten sposób marketingowiec R+M, Tobias Spindler, opisuje grupę docelową Riese i Müller Charger Mountain: kupujących świadomych ceny, wzornictwa i jakości, którzy szukają wysokiej jakości, wszechstronnego roweru elektrycznego typu hardtail. Pomyśl przez chwilę... ok, śmiało możesz to uznać za sukces. Przede wszystkim jestem przekonany o jego wszechstronności. Przez pierwsze kilka kilometrów miałem wrażenie, że wyposażenie na rowerze nie było do końca rozstrzygające, ale z każdą godziną w siodle rozumiałem koncepcję roweru jako sprytny kompromis wszystkich wymagań, jakie kolarz mógł stawiać takiemu rower.
Aluminiowa rama jest dobrze przemyślana. Służy jako platforma dla niektórych modeli ładowarek do różnych obszarów zastosowań. Istnieją również miejskie i trekkingowe wersje Speedpedelec 45 km/h, GX do długich wycieczek i Charger Mountain, który kłusuje w obszarze MTB. Rama budzi zaufanie, ponieważ dla naszego roweru testowego określono maksymalną masę systemową 140 kilogramów. Podwyższone tylne widełki pozwalają również na montaż z paskami napędowymi i podczas zjazdów w terenie można było zauważyć, że łańcuch nie maltretował głośno tylnego trójkąta. Przyczyniła się do tego również tylna przerzutka Shimano XT, która umożliwia zwiększenie napięcia łańcucha poprzez obracanie dźwigni.
To, wraz z dźwignią zmiany biegów SLX, zmieniało biegi dość płynnie, jeśli nie pedałowałeś zbyt mocno. W przeciwnym razie każdą zmianę biegów można rozpoznać po hałasie w tle, ale nie jest to niczym niezwykłym i znamy to z praktycznie wszystkich e-rowerów z centralnym silnikiem i przerzutkami. 11-rzędowy łańcuch KMC i kaseta Shimano SLX 11-42 doskonale i zawsze bezpiecznie zmieniają biegi przy niskich obciążeniach i zapewniają bardzo dobry zasięg. Jeśli unikasz gór z tym i napędem Bosch CX, nie wstaniesz z żadnym innym rowerem.
Jeśli przyjrzysz się tylnej części Riese i Müller Charger Mountain, zauważysz również, że możesz zmieniać długość tylnej części. Jednak w budownictwie górskim sens ma tylko maksymalna długość ok. 490 mm, ponieważ prześwit na opony z bogatymi oponami Schwalbe jest poza tym bardzo wąski. Zarówno sprzęt z Rohloffem umożliwia montaż haków, jak i montaż stopki bocznej. A wszystko to jest pięknie zintegrowane zarówno wizualnie, jak i funkcjonalnie. Używasz szybkozamykaczy, a nie osi przelotowych. Nawiasem mówiąc, tylny koniec umożliwia również zamocowanie bagażnika lub błotnika.
Kolejnym świetnym szczegółem jest prowadzenie kabli w wspornikach siodełka lub pod górną rurą. Rower wygląda na nim bardzo schludnie, ale w razie naprawy wszędzie można szybko dojechać, w przeciwieństwie do prowadzenia w dolnej rurze, które często denerwuje mechanika i kosztuje właściciela. Oprócz różnych detali ramy na uwagę zasługuje również geometria roweru. Jak tylko usiądziesz, poczujesz się komfortowo. Przód jest stosunkowo wysoki, a kierownica szeroka. Pomimo niezbyt krótkiej górnej rury, to zasługa 150mm główki ramy.
Dzięki tej wysokości nie tylko siedzisz wygodnie, ale zawsze masz poczucie kontroli nad sytuacją. Wspinaczka działa również bez wysiłku z Charger Mountain. Można było się tego spodziewać po dość nietypowym kącie rury podsiodłowej wynoszącym 73 stopnie i długim tylnym końcu, co zostało w pełni potwierdzone w praktyce. Ogólnie rzecz biorąc, prowadzenie motocykla jest dość dobroduszne i przewidywalne. Robi tylko ograniczoną karierę jako rabuś na rogu, wymaga trochę podkreślenia tutaj, tylny trójkąt jest za długi. Do użytku na dzikich szlakach prawdopodobnie poleciłbym Delite Mountain od rodziny Riese i Müller. Opony zapewniają lepszą przyczepność. Schwalbe Nobby Nic zainstalowany tutaj w 2,35 świeci dobrym profilem na żwirze i glebie leśnej, a także dobrze toczy się na twardym podłożu.
Na mokrych korzeniach i bardzo wymagających nawierzchniach wolałbym inną mieszankę gumową niż w oponach wyczynowych. Pozostaje jednak wątpliwe, czy bardzo wielu kupujących podejdzie do tego obszaru ze swoimi rowerami. Solidne i wysokiej jakości obręcze o szerokości wewnętrznej 23 mm już teraz zapewniają dobre warunki, aby ostatecznie zmienić Riese i Müller Charger Mountain w prawdziwy rower terenowy. Ponieważ tak niewiele potrzeba, aby zamienić wszechstronne urządzenie w prawdziwe urządzenie do sportów terenowych. Po prostu wcisnąłem dźwignie hamulców hamulców Deore w wersji trekkingowej mocno do wewnątrz, tak że mogłem je chwycić tylko dwoma palcami na zewnątrz. (na zdjęciu widać pozycję startową)
W zależności od gustu wystarczy inna opona, ewentualnie krótszy mostek i teleskopowa podpora. Nawiasem mówiąc, ten ostatni można było łatwo ułożyć za pomocą zewnętrznego sterowania, ponieważ kabel można było schować pod górną rurą. To sprawiłoby, że rower byłby prawdziwym złodziejem szlaków. Osobom jeżdżącym bardziej umiarkowanie polecam ergonomiczne chwyty i ewentualnie amortyzowaną sztycę. Te sugestie zmian w rowerze można odebrać jako krytykę. Ale mają być pomysłami na spersonalizowanie bardzo wszechstronnego E-MTB, który wypełnia lukę między segmentami trekkingowymi i szlakowymi.
Ogólnie rzecz biorąc, pod względem wyposażenia nie ma się do czego przyczepić. Chciałbym również pozytywnie podkreślić widelec Suntour Aion, który można idealnie dopasować do każdego kierowcy i obszaru zastosowania. Na początku było trochę ciężko, ale poprawiło się to podczas jazdy i jest to spowodowane temperaturami w pobliżu punktu zamarzania. Z doświadczenia możemy tylko polecić widelec i powiedzieć jasno. Szkoda, że produkty SR Suntour są wciąż niedoceniane przez wielu producentów i nabywców. Oczywiście napęd Bosch CX to znowu prawdziwa przyjemność, ale nie było to zaskoczeniem. Jedyne, co mi się nie przydało, to użycie sztywnej sztycy 34,9 mm, która daje przyzwoite informacje zwrotne za pomocą popometru podczas jazdy w prawdziwym terenie. Tutaj życzyłbym sobie przynajmniej cieńszej, bardziej elastycznej sztycy w rozmiarze 27,2 w standardzie dla zrelaksowanych turystów. Zwłaszcza w przypadku firmy, która przykłada tak dużą wagę do szczegółów, że instaluje nawet zestaw słuchawkowy Acros BlockLock, który ogranicza kąt skrętu, a tym samym chroni motocykl.
Dostarczone akcesoria pokazują również ukierunkowanie firmy na klienta. W zestawie wysokiej jakości pedały turystyczne, amortyzowana pompka do widelca i bardzo dobra instrukcja obsługi roweru. Nawet klucze mają elegancką skórzaną przywieszkę. Kupujący może wybierać spośród różnych opcji: możliwe opcje obejmują bagażniki, wyświetlacz Bosch Nyon z nawigacją i wieloma innymi funkcjami lub zamek składany Abus Bordo, który zamyka się tym samym kluczem co akumulator. Jeśli chcesz jeździć na naprawdę długich trasach, możesz nawet dostać 2 akumulatory do swojego roweru, czyli całe 1000 watogodzin. Czego jeszcze chcesz?
Ze wszystkimi opcjami, oto informacje o rowerze, którym jeździliśmy w teście:
Wysokość ramy: 49 cm
Kolor oprawek: biały
Wyświetlacz: Intuvia
Bateria: 500 Wh
Schreibe einen Kommentar