Kolarstwo: Simon Gerrans (Orica-GreenEDGE) był w stanie zrehabilitować się dziś wieczorem po niefortunnym wypadku podczas wczorajszego etapu Tour Down Under. 35-latek rzucił z siebie wszystko i odniósł swoje pierwsze zwycięstwo od 2014 roku, wyprzedzając zeszłorocznego zwycięzcę Rohana Dennisa (BMC Racing) i Michaela Woodsa (Cannondale). Gerrans przejmuje również prowadzenie w klasyfikacji generalnej.
Za nami niezwykle ciekawy i urozmaicony etap od Glenelg do Campbelltown. W końcu kierowca, który miał naprawdę pecha w ostatnich miesiącach, mógł świętować, a wczoraj wydawało się, że nie może się otrząsnąć również w tym sezonie. Mowa o Simonie Gerransie - byłym światowej klasy specjaliście od ciosów i klasyków, który przeżył fatalny sezon 2015 z licznymi awariami i rozczarowującymi wynikami. Pełen nowej motywacji 35-latek rozpoczął nowy sezon i od razu popadł w upadek na wczorajszym etapie, który pozbawił go szans na zwycięstwo na ostatnich 500m. Oczywiście radość z pierwszego zwycięstwa od lata 2014 roku była tym większa.
Jak widać na profilu, dzień wyścigowy był podzielony na dwie fazy: aż do słynnej Korkociągowej Wspinaczki na około 20 km przed metą, zawody zdominował solista - Laurens De Vreese z Astany jechał już po kilku kilometrach szeroką lukę i był w stanie z wielkim wysiłkiem i determinacją obronić prowadzenie do krótkiego, ale bardziej stromego podjazdu w końcowej fazie wyścigu. Oczywiście Belg skorzystał również z faktu, że zespoły w terenie utrzymywały tempo w bardziej umiarkowanych regionach aż do krótko przed Korkociągiem, aby zachować siły na finał.
Jednak gdy De Vreese zbliżał się do decydującego etapu podjazdu z nieco mniej niż minutową przewagą, to Team Tinkoff ostatecznie przejął inicjatywę na boisku i niesamowicie przyspieszył tempo. Belg został dogoniony po kilku kilometrach, a zapierające dech w piersiach tempo na czele peletonu rozdarło wyścig. Grupy ostatecznie rozpadły się jeszcze bardziej na stromej wspinaczce – najsilniejszym wspinaczem dnia był Sergio Henao ze Sky, który zdobył punkty górskie na szczycie.
Grupa dziesięciu kolarzy ruszyła szybkim zjazdem do mety w Campbelltown z dużą szansą na wygraną dnia. Simon Gerrans, Jay McCarthy (Tinkoff Team), Michael Woods (Cannondale), Steve Morabito (FDJ), Rafael Valls (Lotto-Soudal), Sergio Henao (Team Sky), Domenico Pozzovivo (AG2R La Mondiale) i Ruben Fernandez (Movistar) , Rohan Dennis i Richie Porte (obaj BMC) walczyli o zwycięstwo. Profesjonaliści zjeżdżali po stromych ulicach z prędkością znacznie przekraczającą 100 km/h. Rohan Dennis wydawał się być na najlepszej pozycji przed finałowym sprintem, ale Simon Gerrans w ostatniej sekundzie wyrwał zwycięstwo dnia, wyprzedzając ubiegłorocznego zwycięzcę klasyfikacji generalnej. Trzeci był bardzo silny Michael Woods. Trzeciego dnia prowadzenie w klasyfikacji generalnej zmienia się po raz trzeci, ale dzięki Simonowi Gerransowi udało się znaleźć kierowcę w kolorze ochry, który mógłby obronić koszulkę aż do finału w Adelaide.
Tour Down Under Stage # 3
Kierowca | Kraj | Zespół zarządzający | czas | |
---|---|---|---|---|
1. | Szymon Gerrans | Australien | Orica GreenEDGE | 03:37:34 |
2. | Rohan Dennis | Australien | Wyścigi BMC | |
3. | Michaela Woodsa | Kanada | Kolarstwo Cannondale Pro | |
4. | Jaya McCarthy'ego | Australien | Zespół Tinkoffa | |
5. | Steve'a Morabito | Szwajcaria | FDJ | |
6. | Rafaela Vallsa | Hiszpania | Lotto Sudal | |
7. | Sergio Henao | Kolumbia | Sky Team | |
8. | Domenico Pozzovivo | Włochy | AG2R-La Mondiale | |
9. | drzwi Richiego | Australien | Wyścigi BMC | |
10. | Reuben Fernandez | Hiszpania | Movistar |
Schreibe einen Kommentar