Wiadomości w skrócie: Podekscytowanie trasą po Dubaju. W dzisiejszych bardzo trudnych warunkach z silnym wiatrem i zaspami piasku Marcel Kittel doznał rany szarpanej twarzy. Szef jego zespołu, Patrick Lefevere, zamieścił na Instagramie zdjęcie, w którym oskarża zawodowca z Astany o uderzenie Kittela łokciem w twarz i zażądanie konsekwencji.
Mylące warunki na dzisiejszym etapie Dubai Tour. Marcel Kittel i spółka nie tylko zmagają się z pojedynczymi burzami piaskowymi, ale ogólny lider nagle miał krwawiącą ranę szarpaną na twarzy. Kittel nadal jeździ, ale szef jego zespołu z Quick-Step Floors twierdzi teraz na Instagramie, że kierowca z Astany pokonał Niemca. Nagrania wideo pokazują Kittela w pojeździe zespołu, gdzie wskazuje na uderzenie łokciem. Niestety, wydaje się, że nie ma żadnych zdjęć z rzeczywistego incydentu - ale pozostajemy na bieżąco.
Aktualizacja 14:30: Winowajcą był Andrey Grivko, który został wykluczony z wyścigu. Więcej informacji tutaj:
Nowości rowerowe: Po uderzeniu Marcela Kittela: Andrey Grivko zdyskwalifikowany
Kolarstwo: Wielkie emocje związane z Marcelem Kittelem (Quick-Step Floors) i Andreyem Grivko (Astana). Podczas dzisiejszej części Dubai Tour doszło do sprzeczki między dwoma kolarzami, której kulminacją było uderzenie Grivko Kittel w twarz, raniąc go przy tym. Tymczasem Astana przeprosiła za zachowanie Grivko na Twitterze, dyskwalifikacja może […]
Menadżer syna Selona, Marcel #bluza aurait nagroda zamachu stanu w arkadzie dla autre coureur.#dubaitour #lequipeVELO
pic.twitter.com/pjSWgi3zLx— Johan Rouquet (@johan_rouquet) 2. Luty 2017
Schreibe einen Kommentar