Kolarstwo: Ben Hermans (Israel Cycling Academy) koronował się na króla Glocknera na czwartym etapie Tour of Austria. Belg nie tylko wygrał dzisiejszą sekcję, ale także objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Teraz będzie bronił tytułu.
Zimmermann & Schinnagel w grupie uciekinierów
Przez przełęcz Dientner, przez Zell am See aż do Grossglockner. To było dzisiejsze codzienne menu dla zawodowców na Tour of Austria. Ale zanim osiągnięto szczyt tegorocznego Tour of Austria, trzeba było pokonać w sumie 103,5 km z Radstadt do Fuscher Törl. Kenny'ego Molly'ego (Walonia-Bruksela), Thibaulta Guernaleca (Arkea – Samsic), Laurenta Pichona (Arkea – Samsic), Alexisa Guerina (Delko – Marsylia Prowansja), Edoardo Zardiniego (Neri Sottoli – Selle Italia – KTM) i dwóch Niemców Georga Zimmermanna (Tirol KTM Cycling Team) i Johannesa Schinnagela (Maloja Pushbikers) utworzyli ucieczkę dnia. W osobie Edoardo Zardiniego ostatni z nich został jednak dogoniony przez peleton na podjeździe na Grossglockner.
Hermans nadal przechwytuje O'Connora
Na ostatnim podjeździe ekipy Gazprom – RusVelo i Movistar pędziły przede wszystkim z tempem. Główne boisko szybko się rozleciało i została tylko jedna grupa faworytów. Dimension Data również była dobrze reprezentowana, ale początkowo powstrzymywana przez ofensywne akcje. Nadzieja Austrii Riccardo Zoidla (CCC) z trudem nadążał, ale był w stanie kilka razy go dogonić we własnym tempie. Chociaż zespół Movistar z Zwycięzca Anacona atakował trzy razy, jeśli to nie wystarczyło do zwycięstwa. długo widziałem Ben O'Connor (Dane wymiarowe) jak pewien zwycięzca, ale na ostatnich 500 metrach zeszłoroczny zwycięzca mógł Bena Hermansa (Israel Cycling Academy) ponownie nawiązać kontakt. Ostatecznie opuścił swojego towarzysza i wygrał etap. Austriak Riccardo Zoidl był szósty.
Schreibe einen Kommentar