Kolarstwo: Santiago Buitrago jako solista wygrał czwarty etap wyścigu Paryż – Nicea. Kolumbijczyk oddzielił się od faworytów na nieco ponad 20 kilometrów przed metą i okazał się lepszym wspinaczem od swojego kompana Luke’a Plappa. Australijczyk może jednak pocieszyć się żółtą koszulką.
Buitrago zostawia Plappa w spokoju i wygrywa
Rozpoczyna się czwarty etap z Paryża – Nicei Santiago Buitrago (Bahrajn – zwycięski). Kolumbijczyk jechał razem z Australijczykiem przez ostatnie nieco ponad 20 kilometrów Łukasz Plapa (Jayco – AlUla) z ulubionej grupy. Kiedy pojawiła się groźba dogonienia silnego duetu, dalsze prace drużyny UAE Team Emirates zostały nagle przerwane – prawdopodobnie po to, aby uniemożliwić konkurentom zdobycie dodatkowych sekund. Tak więc dwójka uciekinierów, którzy uciekli z ostatniej chwili, w końcu mogła powalczyć o dzisiejsze zwycięstwo i żółtą koszulkę. Sekcja ta przeprowadziła zawodowców przez siedem klasyfikacji górskich przez regiony winiarskie Beaujolais. Ze względu na bardzo pofałdowany przebieg kierowcy prawie nie widzieli pięknego krajobrazu. Tempo na boisku głównym było niezwykle wysokie, za co odpowiadały przede wszystkim zespoły ZEA i Bora – hansgrohe.
Gaudu upada i traci czas
Odbędzie się 82. edycja Paryża – Nicei Dawid Gaudi (Groupama – FDJ) prawdopodobnie nie zostanie dobrze zapamiętany. Francuz upadł w końcowej fazie i nie mógł już odnaleźć się w peletonie. Również Austriak Feliks Gall (Decathlon AG2R La Mondiale) brał udział w wypadku, ale udało mu się ponownie nadrobić zaległości.
Burgaudeau broni swojej górskiej koszulki
Na 183-kilometrowym etapie z Chalon-sur-Saône do Mont Brouilly początkowo brała udział czteroosobowa grupa uciekająca. Jaspera De Buysta (Lotto – Dstny), Stefana Bisseggera (EF Edukacja – EasyPost), Christiana Scaroniego (Astanie) i Mathieu Burgaudeau (TotalEnergys) objęło kilkuminutowe prowadzenie. Wspomniany Francuz wykorzystał tę sytuację do dalszego powiększenia przewagi w klasyfikacji górskiej. Kwartet nie miał jednak szans na wygraną tego dnia. Rozpoczął decydujący atak Łukasz Plapa (Jayco-AlUla) i Santiago Buitrago (Bahrajn – zwycięski). Skorzystali jednak także na tym, że faworytka zwolniła już na kilka kilometrów przed metą, gdy groziło jej już wyprzedzenie.
Taśma dla Buitrago, maillot jaune pour Plapp, rozmach jest rekompensowany c'est bien on a marre des sprints entre grimpeurs au Summer pic.twitter.com/jIszDFTGKn
— Legenda kolarstwa (@CyclingLegend_) 6 marca 2024 r.