Kolarstwo: Lennard Kämna sensacyjnie wygrał czwarty etap Giro d'Italia. Niemiec był częścią 14-osobowej grupy uciekinierów i był w stanie zwyciężyć podczas ostatniej wspinaczki na Etnę. Nowym noszącym różową koszulkę jest Hiszpan Juan Pedro Lopez.
Kämna wygrywa na Etnie
Lennard Kaemna (Bora - hansgrohe) to nazwisko zwycięzcy etapu czwartej sekcji Giro d'Italia 2022. Niemiec był w stanie obronić się w 14-osobowej grupie uciekinierów i odniósł zwycięstwo dnia. Po raz pierwszy stawka kolarzy pojawiła się na szosie we Włoszech podczas tegorocznego Tour of Italy. Z Avola do Etny było 172 kilometry. Przed startem spodziewano się tutaj oddzielenia ziarna od plew, ponieważ końcowy podjazd ma średnie nachylenie 23,3 procent na długości 5,9 kilometra. W grupie faworytów działo się jednak niewiele lub nic. Mimo to są przegrani. William Martin (Cofidis) przegrał z rankingowymi zawodnikami 1:31, Toma Dumoulina (Jumbo – Visma) nawet 6:33.
Lopez w różu, Lopez się poddaje
Tuż po starcie od peletonu oderwało się 14 kolarzy. Razem dojechali do podnóża ostatniego podjazdu, gdzie doszło do ostatecznej rozgrywki. Pierwszy zerwany Stefano Oldaniego (Alpecin – Fenix), potem później Juana Pedro Lopeza (Trek – Segafredo). Ale potem przyszedł przyjazd Lennard Kaemna (Bora – hansgrohe). Niemiec dogonił Hiszpana, a następnie pojechał z nim w stronę mety. W ostatnim zakręcie Kämna skorzystał z małego wślizgu Lopeza, dzięki czemu ostatecznie z łatwością wygrał sprint. W końcu Juan Pedro Lopez może więcej niż pocieszyć się różową koszulką. Niestety, imienniku Miguela Angela Lopeza (Astana) nie osiągnęła celu. Kolumbijczyk upadł w pierwszej połowie wyścigu i musiał przejść na emeryturę z powodu kontuzji. Również Szymon Jacht (BikeExchange – Jayco) uległ awarii, ale mógł kontynuować.
Cóż, to zwycięstwo uszczęśliwia dwie osoby, z którymi się przyjaźnię – jedną na scenie, drugą na generalce #Giro105 pic.twitter.com/xqIJ5lsBRH
— Pete'a. ✊✊✊✊✊♂️ (@PBXscribes) 10 maja 2022 r.
Schreibe einen Kommentar