Kolarstwo: Bardzo mocne! Patrick Konrad wygrał 16. etap Tour de France. Mistrz Austrii brał udział w ucieczce iw odpowiednim momencie postanowił pojechać solo.
Konrad był najsilniejszy i najmądrzejszy
Cóż za hit Patryk Konrad! Mistrz Austrii był nie do pokonania na 169,0-kilometrowym 16. etapie Tour de France z El Pas de la Casa do Saint-Gaudens. Dzięki sprytnemu stylowi jazdy i silnym nogom 29-latek świętuje jeden dzień po dniu odpoczynku i umożliwia niemieckiemu zespołowi wyścigowemu Bora - hansgrohe zwycięstwo w drugim etapie tegorocznego Tour of France. Po dwóch mistrzostwach Austrii jest to niewątpliwie największy sukces w jego dotychczasowej karierze. I zasłużył na to dwoma atakami we właściwym czasie. Austriacy musieli czekać 16 lat na kolejne etapowe zwycięstwo po sukcesie Georga Totschniga w 2005 roku.
Dwa ataki, jeden cel
Zgodnie z przewidywaniami, przez wiele kilometrów nie utworzyła się dziś żadna grupa uciekinierów. Zdecydowanie zbyt wielu kierowców i zespołów chciało wskoczyć do grupy ucieczki, gdyż szanse na udaną ucieczkę na tym odcinku uznano za szczególnie wysokie. W końcu udało nam się dołączyć Jana Bakelantsa (Intermarché – Wanty – Gobert Matériaux), Fabiena Doubeya (Całkowite Energie) i Christophera Juul-Jensena (BikeExchange) od głównego pola oderwało się trzech kolarzy i nieco liczniejsza grupa goniąca. Kiedy obie grupy dzieliła mniej niż minuta, opanował się Patryk Konrad serce i wskoczył do czołowej trójki. Tam czterej – później już tylko trzej – profesjonaliści świetnie się zgrali. Ścigająca grupa zbliżyła się dzięki przewadze liczebnej. W dalszej wspinaczce Patrick Konrad zdecydował się na kolejny atak. Odtąd był w trasie jako solista, podczas gdy jego dawni towarzysze zostali pochłonięci przez prześladowców. Dopiero na mecie ponownie zobaczyli mistrza Austrii.
Colbrelli i Matthews kontynuują sprint po zielone
Nadal się nie poddałem Sonny'ego Colbrelliego (Bahrajn – Zwycięski) i Michael Matthews (BikeExchange) walka o zieloną koszulkę. Choć w klasyfikacji punktowej są stosunkowo daleko w tyle Mark Cavendish (Deceuninck – Quick-Step) są w tyle. Włosi i Australijczycy byli częścią grupy pościgowej. Stoczyli emocjonujący pojedynek zarówno w sprincie pośrednim, jak iw sprincie finałowym. Podczas gdy Matthews wygrał pośredni sprint, Colbrelli był o jedną pozycję przed nim na mecie. W ten sposób dwaj sprinterzy, którzy odporni są na wzniesienia, uzupełniają podium dnia.
Van Aert nagle staje się poważny dla zabawy
Całkowicie zaskakująco, ostatnia wspinaczka dnia również sprowadziła się do biznesu pod względem ogólnego rankingu. Kiedy okazało się, że faworyci zgodzili się na rozejm, nagle odeszli Szymon Geschke (Cofidis) ze swoim kapitanem William Martin (Cofidis) w ofensywie. wout van aert (Jumbo – Visma) skontrował i natychmiast pozwolił tej dwójce wstać. Zdając sobie sprawę, że za nim jest luka w polu, usiadł przed swoim kapitanem jako lokomotywa jonas vingegaard (Jumbo – Visma) i doprowadzili do mety pole faworytów, które zmalało. Ponieważ jednak wszyscy kandydaci na podium byli czujni, szkody były ograniczone.
🇦🇹 KAÇIŞTAN KAZANAN KONRAD!
🚴🏻 Patrick Konrad, kaçış gruundan üst üste yaptığı ataklarla 16. etabı kazandı.
📅 16 yıl aradan sonra ilk kez bir Avusturyalı Tour de France'ta etap kazandı.
🎥 (przez @Pozwól naszym) #TDF2021pic.twitter.com/sjsmdPz7ss
— Deplase Dergi (@deepase) 13 lipca 2021 r.
Schreibe einen Kommentar