Kolarstwo: Tom Dumoulin postanowił jeszcze nie rezygnować z roweru. Holender będzie świętował swój powrót na Tour de Suisse w czerwcu.
Dumoulin wraca po przerwie
Wciąż nie ma dość! Toma Dumoulina zostanie zachowany dla profesjonalnego kolarstwa. Jego zespół Jumbo – Visma poinformował dziś na Twitterze, że 30-latek powróci do peletonu Tour de Suisse. Tour of Switzerland rozpocznie się 6 czerwca jazdą indywidualną na czas we Frauenfeld, a zakończy 13 czerwca w Andermatt. Ponieważ Tom Dumoulin nie wziął jeszcze udziału w żadnym wyścigu w tym roku kalendarzowym, będzie to również początek sezonu. Holender ostatni raz był aktywny na Vuelta a Espana w październiku, ale nie był w stanie wystartować w ósmym etapie. Następnie zrobił sobie przerwę od jazdy na rowerze, aby sprawdzić, czy nadal ma ochotę. W związku z tym wydaje się, że teraz sam znalazł odpowiedź na to pytanie.
Jeden z najbardziej utytułowanych profesjonalistów swojego pokolenia
Środowisko kolarskie będzie z tego zadowolone Toma Dumoulina nie chce jeszcze kończyć kariery. Ponieważ Holender jest jednym z najbardziej utytułowanych zawodowców obecnego pokolenia. Najsilniejszy rok miał w 2017 roku, kiedy wygrał między innymi Giro d'Italia i BinckBank Tour oraz został mistrzem świata w jeździe indywidualnej i drużynowej na czas. Zaledwie rok później zajął drugie miejsce w Giro d'Italia, Tour de France i mistrzostwach świata w jeździe na czas. Potem poszło mu z górki, tak że bardziej przypominał szlachetnego pomocnika z powodu urazów i chorób. Jego przemiana ze specjalisty od jazdy na czas w kierowcę klasyfikacyjnego przypomina rozwój Bradleya Wigginsa.
Znowu w peletonie ➡️ @tom_dumoulin
Jego pierwszym wyścigiem będzie Tour de Suisse🇨🇭
— Drużyna kolarska Jumbo-Visma (@JumboVismaRoad) 13 maja 2021 r.
Schreibe einen Kommentar