Kolarstwo: Mark Cavendish poszedł w jego ślady. Po wczorajszym sukcesie Brytyjczyk wygrywa także dzisiejszy trzeci etap wyścigu Tour of Turkey.
Powrót Cavendisha
Dass Mark Cavendish (Deceuninck – Quick-Step) jest jednym z wielkich kolarskich zawodowców, co było jasne od lat. Ale to, że wraca po tak niskim poziomie, robi wrażenie na całej branży rowerowej. Jego wczorajsze zwycięstwo na drugim etapie Tour of Turkey spotkało się z wieloma znaczącymi reakcjami. Między innymi jego kolega z drużyny, Iljo Keisse, napisał „Cavendish powraca”. To brzmi prawie jak groźba. A sam Mark Cavendish sprawił, że stało się to już dzień później. Bo Brytyjczyk wygrał także 212,6-kilometrowy odcinek z Beysehir do Alanyi – tym razem wręcz suwerenny. W sprincie masowym ponownie odesłał Belga Jasper Phillipsen (Alpecin – Fenix) na drugim miejscu. Niemiec Andrzej Greipel (Israel Start-Up Nation) zajął dziś 5. miejsce.
Mark #cavendish c'ha preso gusto! ✌🚴♂️💨
Kula armatnia w formie 2a vittoria consecutiva al Giro di Turchia! #Tur2021 #EurosportCICLISMO pic.twitter.com/FYcu3o9vEP
— Eurosport IT (@Eurosport_IT) 13 kwietnia 2021 r.
Schreibe einen Kommentar