Kolarstwo: Filippo Ganna wygrał czwarty etap Etoile de Bessèges. Mistrz świata w jeździe na czas był częścią grupy uciekinierów i tuż przed metą zostawił swoich towarzyszy.
Ganny nie dało się już złapać
Czwartego dnia Etoile de Bessèges – podobnie jak wczoraj – uciekinier może świętować swoje zwycięstwo. Filippo Gana (Ineos) był m.in Pierre'a Latoura (całkowita energia bezpośrednia) i Alberto Bettiola (EF Education – Nippo) reprezentowana w grupie ucieczki. Tuż przed metą - w miarę zbliżania się głównego pola - oderwał się od swoich towarzyszy. W najlepszym stylu jazdy na czas mistrz świata w jeździe na czas dojechał do mety w Saint-Siffret. Drugie miejsce wybiegło z głównego pola Krzysztofa Laporte'a (Cofidis) wcześniej Pascala Ackermanna (Bora – hansgrohe). Tima Wellensa (Lotto – Soudal) pozostaje liderem w klasyfikacji generalnej. Jutro Etoile de Bessèges zakończy się 11,0-kilometrową jazdą na czas w Alès.
Flipante lo de Ganna (INEOS), atacando en el llano a 10k de meta y ganando en la cota en solitario. Wellens Llega a la CRI de mañana con 44″ de renta #EDB2021 pic.twitter.com/cd8nwDNazw
— Ciclismo En TV (@CiclismoenTv) 6 lutego 2021 r.
Schreibe einen Kommentar