Kolarstwo: Emanuel Buchmann (Bora – hansgrohe) nie dał się dziś sprowokować w deszczowym chaosie na Critérium du Dauphiné. Niemiec zajął trzecie miejsce na etapie za Woutem Poelsem (Ineos) i Jakobem Fuglsangiem (Astana). Daje mu to czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej przed jutrzejszym ostatnim etapem.
Dumoulin i Greipel poddają się
Profesjonaliści mieli dziś do pokonania tylko 133,5 kilometra w Critérium du Dauphiné z Saint-Genix-les-Villages do Les Sept Laux-Pipay. Sekcja z pewnością nie była łatwa. Kolarze musieli zmierzyć się z trzema podjazdami pierwszej kategorii, zanim musieli pokonać kolejną górę najwyższej kategorii, górską finisz w Montée de Pipay. Dwóch celebrytów nie chciało się katować do mety na wysokości 1.561 metrów. Toma Dumoulina (Sunweb) przeszedł na emeryturę ze względu na środki ostrożności dotyczące jego kolana, Andrzej Greipel (Arkéa – Samsic) jest chory na bakterie żołądkowe. Na dobry wynik liczyło jednak dzisiejsze ponad 20 uciekinierów. W końcu mogli Aleksiej Łucenko (Astanie) i Michaela Woodsa (EF Education First) oddzielają się od swoich rówieśników.
Ogromna kałuża 50 metrów od mety
Podobnie jak wczoraj, tak i dziś kierowcy musieli stawić czoła bardzo zmiennym warunkom pogodowym. Z powodu oberwania chmury nagle zaczęło padać. Dlatego scena groziła całkowitym wpadnięciem do wody. 50 metrów przed metą ulewny deszcz spowodował nawet utworzenie ogromnej kałuży wody.
Tylko w kolarstwie. pic.twitter.com/qnzZuHG4mJ
— CafeRoubaix (@CafeRoubaix) 15. Czerwca 2019
Ataki Emanuela Buchmanna
Tempo zespołu Movistar w peletonie zmniejszyło przewagę uciekiniera. Ta inwestycja też była konieczna, bo w końcu pojechałem Aleksiej Łucenko już praktycznie w żółtej koszulce. Jedenaście kilometrów przed otwarciem mety Kwintana Nairo (Movistar) w strugach deszczu walka faworytów. Razem z Michał Kwiatkowski (Ineos) był w stanie trochę się odsunąć. Później mistrz Polski był pierwszym kierowcą, który dogonił czołówkę. Jednak na cztery kilometry przed metą trio dopadło wciąż całkiem spore grono faworytów. Natychmiast nastąpiły kolejne ataki. Między innymi Romain Bardet (AG2R La Mondiale) i Wouta Poelsa (Ineos) spróbowali szczęścia. Ale to się tylko udało Jakob Fuglsang (Astanie) i Emanuela Buchmanna (Bora – hansgrohe), aby stworzyć kolejną lukę.
Wout Poels z kilometrowym sprintem
Razem nam się udało Jakob Fuglsang i Emanuela Buchmannatrzymać prześladowców na dystans. Tylko Wouta Poelsa był w stanie ponownie nawiązać kontakt z atakiem pod Flame Rouge. Zamiast spędzać czas z pozostałą dwójką, pobiegł prosto do mety. Holender świętuje etapowe zwycięstwo przed Duńczykiem Jakobem Fuglsangiem. Z kolei może się cieszyć żółtą koszulką, bo jest liderem Adam Yates (Mitchelton – Scott) stracił kilka sekund. Mocno trzeci był Niemiec Emanuel Buchmann, który tym samym uplasował się doskonale w klasyfikacji generalnej. Jutro na krótkim odcinku finałowym o długości 113,5 km rozegranych zostanie siedem klasyfikacji górskich. Ostateczny zwycięzca zostanie następnie wybrany w Champéry.
Gran Victoria de Wout Poels, que se ha movido muy bien. #Dauphine pic.twitter.com/YcSH3wlfs9
— Dany Pro Cycling (@DanyProCycling) 15. Czerwca 2019
Schreibe einen Kommentar