Kolarstwo: na Alto del Balcón de Bizkaia niewiele było do zobaczenia z powodu mgły. Ale Michael Woods (EF Education) zachował swoją perspektywę. Kanadyjczyk wygrał 17. etap Vuelta a Espana jako ucieczka przed Dylanem Teunsem (BMC). Za nimi Alejandro Valverde (Movistar) stracił kilka sekund do lidera Simona Yatesa (Mitchelton-Scott). W klasyfikacji generalnej pozostaje ekscytująca!
Thomas De Gendt zdobywa górską koszulkę
Nie mniej niż 26 kolarzy utworzyło dziś grupę ucieczki na 157-kilometrowym 17. etapie Vuelta a Espana. Od Getxo aż do Alto del Balcón de Bizkaia, po drodze trzeba było pokonać pięć podjazdów, zanim pokonano ostatnie podejście. Najpierw peleton puścił uciekinierów. Kiedy zespół Euskadi z dziką kartą dołączył do pracy nad śledzeniem, luka zapadła się sama. Baskijski zespół chciał zaprezentować się u siebie z ofensywnym stylem jazdy i dlatego większość pracy wykonał dla Mitchelton-Scott. Jednak nie powinni mieć szans na wygraną tego dnia, bo ich czołowi kolarze nie mieli nic wspólnego z walką z najlepszymi wspinaczami świata - a zresztą całej uciekinierki nie udało się dogonić. Jeszcze przed ostatnim podjazdem król ucieczki został dopuszczony Thomasa De Gendta (Lotto Soudal) czekamy. Belg sumiennie zbierał górskie punkty i jutro wystartuje w górskiej koszulce.
Etap wygrywa Michael Woods
Tuż przed podnóżem ostatniego podjazdu kazachstańska drużyna Astana zaprzęgła się na przód peletonu. Dla Miguela Angela Lopeza wjechałeś w ostatnią górę z ogromną prędkością. Pelo Bilbao narzucił tempo tak, że m.in Emanuela Buchmanna (Bora-hansgrohe), Rigoberto Urán (Edukacja EF), Tony galopin (AG2R La Mondiale) i Thibaut Pinot (Groupama-FDJ) nie mógł już nadążać. Atak Miguela Angela Lopeza był tylko kwestią czasu. Jednak nie chodziło już o wygranie etapu. Outlier to zabezpieczył Michaela Woodsa (EF Education), wyłaniający się z najwyższej półki Dylana Teunsa (BMC) i Davida De la Cruza (Niebo) może zwyciężyć. Za ich plecami toczyła się walka o czerwoną koszulkę. Fajerwerki się otworzyły Alejandro Valverde (Movistar), tak Szymon Jacht (Mitchelton-Scott) początkowo miał wszystko pod kontrolą z dwoma kolegami z drużyny u boku.
Valverde skubie prowadzenie Simona Yatesa
Zaraz po ataku Alejandro Valverde przyszedł jego kolega z drużyny Kwintana Nairo w tarapatach. Mitchelton-Scott zauważył to i natychmiast przyspieszył w grupie faworytów, która stała się bardzo mała. Adam Yates rozciągał się przed swoim bratem bliźniakiem Szymonem i utrzymywał tak wysokie tempo, że trudno było sobie poradzić z atakami konkurencji. Dopiero na krótko przed metą ponownie zaatakowali w gęstej mgle Miguela Angela Lopeza i Alejandro Valverde. Stevena Kruijswijka(LottoNL-Jumbo) stracił kontakt. Również Szymon Jacht miał problem z nadążeniem za startem starego mistrza Valverde. To może tak razem z Enrique Więcej (Quick-Step Floors) na kilka sekund. Dzięki niewielkim różnicom ogólna klasyfikacja Vuelta a Espana pozostaje ekscytująca. Yates prowadzi teraz Valverde o 25 sekund, a Mas o 82. Niemiec Emanuela Buchmanna niestety nie miał dobrego dnia i traci teraz 28 sekund w klasyfikacji generalnej Tony galopin na jedenastym miejscu.
🇨🇦Michaela Woodsa! 🇨🇦
De Canadees pact de 17e van sceniczny #LaVuelta18. W peletonie górą był Steven Kruijswijk het moeilijk… pic.twitter.com/OJvlRHKj4k
— Eurosport Nederland (@Eurosport_NL) 12. Września 2018
Schreibe einen Kommentar