Kolarstwo: Tour de France to wydarzenie, w którym rodzą się bohaterowie. Tutaj rozpoczęło się wiele udanych karier. Również w tym sezonie pozwolono nam dokonać jednego lub drugiego odkrycia. W szczególności zauważyliśmy trzech kierowców, których dwanaście miesięcy temu znało chyba tylko kilku - a jeden ma już 30 lat.
Egan Bernal: Przyszła gwiazda gór
Znawcy kolarstwa wiedzieli już, że Egan Bernal (Sky) to niesamowity talent Tour de France 2018 wiedział. Ale fakt, że jedyny 21-letni Kolumbijczyk tak łatwo pozbył się stresu związanego z jego pierwszym Tour of France, jest dość niezwykły. W ten sposób Egan Bernal wyrósł na absolutnie szlachetnego pomocnika w górach. W wysokich górach Alp i Pirenejów był ostatnim pomocnikiem, który wykonał pracę dla Chrisa Froome i Geraint Thomas. Nawet Wout Poels nie nadążał. Ponieważ Chris Froome będzie miał już 34 lata na nadchodzącym Tour de France, jest całkiem możliwe, że nowy podwójny lider Sky będzie nazywał się Thomas / Bernal. Tak czy inaczej, Egan Bernal jest na dobrej drodze, by ostatecznie wygrać Grand Tour – i może zostać pierwszym Kolumbijczykiem na Tour de France.
Ogromne podziękowania dla @eganbernal dzisiaj ma przed sobą niesamowitą przyszłość 🇨🇴🙌🇨🇴 #TDF2018
📸 @therussellis pic.twitter.com/XQvzSRcBMQ- Chris Froome (@chrisfroome) 27. lipiec 2018
Soren Kragh Andersen: Nagle szlachetni pomocnicy
23-letni Søren Kragh Andersen (Sunweb) jest jednym z najmłodszych kolarzy w peletonie. Mimo to otrzymał niezwykle ważne zadanie. Po odwołaniu Wilco Keldermana z powodu kontuzji, Tom Dumoulin nagle znalazł się w górach bez silnych pomocników. Doświadczony Laurens Ten Dam nie był w stanie wypełnić tej luki. Przed startem Tour de France niemiecki zespół Sunweb musiał założyć, że Dumoulinowi w górach niewiele pomoże. Ale potem pojawił się Søren Kragh Andersen. Na początku wyścigu Duńczyk zdobył białą koszulkę najlepszego juniora pro i tym samym pilotował swojego kapitana przez kilka trudnych pierwszych dni. W dalszej części wyścigu wciąż można go było zobaczyć u boku Dumoulina. Nawet jeśli Søren Kragh Andersen – poza pierwszorzędną jazdą na czas – sam nie był w stanie osiągnąć czołowego wyniku, to na tym Tour de France znacznie zwiększył swoją wartość rynkową.
#TDF2018 Biała koszulka z dumą – @kraghsoren odegrał kluczową rolę w dzisiejszej epopei @Pozwól naszym scena! #Kontynuuj wyzwanie pic.twitter.com/CpjqWLqC8N
— Zespół Sunweb (@TeamSunweb) 15. lipiec 2018
Andrea Pasqualon: w wieku 30 lat stał się czołowym sprinterem
Każdy, kto zalicza się do odkrywców Tour de France w wieku 30 lat, z pewnością zasługuje na szczególną pochwałę. Tak jest w przypadku Andrei Pasqualon (Wanty-Groupe Gobert) w 2018 roku. Przed Tour de France Włoch był mało znany publiczności. Nawet teraz wielu nadal go nie pozna. W końcu sprinter nie ma czołowego miejsca w rankingu. Mimo to jego osiągnięcia są imponujące. W zeszłym roku wystartował w swoim pierwszym Tour de France, ale ani razu nie znalazł się w pierwszej dziesiątce. To powinno się zmienić w 10 roku. Jego nazwisko siedmiokrotnie pojawia się w pierwszej dziesiątce etapu. To sprawia, że Andrea Pasqualon jest jednym z niedocenionych bohaterów Tour de France, o którym rzadko się mówi. Biorąc pod uwagę jego wiek i dotychczasowe wyniki, jest dla nas zdecydowanie odkryciem.
9️⃣ miejsce dla 🇮🇹 @AndreaPasqualon dziś w Quimperze!#TDF2018 pic.twitter.com/SCUBK2qRJH
— Wanty Groupe Gobert (@TeamWantyGobert) 11. lipiec 2018
Schreibe einen Kommentar