MTB News: W najbliższą niedzielę Tim Böhme po raz ostatni stanie na starcie 16. Rothaus Hegau Bike Marathon jako aktywny zawodowiec. Decyzja zapadła: Po zakończeniu tego sezonu będzie po wszystkim! Marzeniem byłoby oczywiście wygranie ostatniego domowego wyścigu.
Bez Tima Böhme czegoś na pewno zabraknie na Rothaus Hegau Bike-Marathon! Tradycyjna rasa i piosenkarz po prostu należą do siebie. Ale od przyszłego sezonu impreza będzie się odbywać bez Tima Böhme jako aktywnego profesjonalisty. 16. edycja rowerowego maratonu będzie więc finałową prezentacją kolarza – iz pewnością bardzo emocjonującą. Wyścigi w domu zawsze były stresujące dla kierowcy Bulls. Być może dlatego jego droga do medalu na mistrzostwach w Singen została zablokowana.
„Śpiewanie zawsze było celem, niezależnie od tego, czy były to mistrzostwa świata, czy w ogóle. Zawsze specjalnie się do tego przygotowuję.” – Tim Böhme
35-letni kolarz jest bez wątpienia jednym z najlepszych w swojej dziedzinie. Jedenaście razy startował w Cape Epic, dwukrotnie zajmując trzecie miejsce w prestiżowym wyścigu. W 2011 roku zdobył brązowy medal mistrzostw Europy, a rok później został mistrzem Niemiec w maratonie. Według własnych wypowiedzi, człowiek z Singen chce tylko jeździć na rowerze i dobrze się bawić w ostatnim sezonie. Planowanie jest więc inne niż w poprzednich latach, a życie prywatne ma większy wpływ na sport.
„Mój kontrakt wygasa i na dzień dzisiejszy nie będę chciał go przedłużać. W pewnym momencie raz wystarczy” – Tim Böhme
W przyszłym roku kariera zawodowa zakończy się. Śpiewacy mogą jednak nie rezygnować całkowicie ze swoich lokalnych bohaterów: udział jako kierowca hobbystyczny nie jest całkowicie wykluczony w przyszłym roku. Ale to jeszcze nie tak daleko - i być może w następną niedzielę odniesie sukces jako zawodowiec w ostatnim wielkim zamachu stanu przed własną publicznością w Singen.
Schreibe einen Kommentar