Kolarstwo: szczęście w przebraniu dla Tomasza Marczyńskiego (Lotto Soudal). Polak podczas treningu zderzył się z samochodem i upadł. Nie doznał żadnych złamań, ale doznał poważnych siniaków na twarzy.
Marczyński właśnie wrócił do treningów
Tomasz Marczyński spóźnia się. Polak po raz pierwszy został mistrzem Polski w wieku 23 lat, ale potem jego kariera nieco utknęła w martwym punkcie. Jego absolutny przełom nastąpił dopiero w zeszłym roku. Marczyński świętował dwa zwycięstwa etapowe na Vuelta a Espana. On wygrał Etap nr 6 i etap nr 12. Sezon 2018 rozpoczął się pechowo. Upadł na Mallorca Challenge, doznał kontuzji pleców i musiał przerwać treningi na kilka dni. Wracając do treningów w południowej Hiszpanii, 33-latek zderzył się z samochodem. Teraz znów musi się zatrzymać. Odwołał już swój start na Ruta del Sol.
„Nie zdążyłem zahamować i wpadłem głową w dół do pojazdu. Na szczęście prześwietlenie wykazało, że nic nie zostało złamane. Ale moja twarz jest mocno posiniaczona. Mój nos wymagał szwów. też mam bicz. To w tej chwili boli najbardziej.”
Chcę wrócić 👊🏼 #tmnigdy się nie poddawaj @Lotto_Soudal pic.twitter.com/w87opG4Uh1
— Tomasz Marczyński (@TMarczyński) 10. Luty 2018
Schreibe einen Kommentar