Kolarstwo: Tour Down Under trwa pełną parą. Tylko upał może obecnie spowolnić zmotywowanych profesjonalistów. Teraz UCI zareagowało na gorące prognozy: trzeci etap zostanie skrócony o 26 kilometrów.
Ponad 40 stopni w cieniu
Po tym, jak profesjonaliści ukończyli już dwa płaskie etapy Tour Down Under, jutro w programie będzie także łatwa część. Jak dotąd teren sprawiał kierowcom mniejszy problem niż niemal nie do zniesienia upał. Lokalna prognoza pogody na jutro mówi, że temperatura nie będzie niższa niż 40 stopni. Ze względu na temperatury UCI skróciło trzeci etap o 26 kilometrów.
Dyrektor wyścigu Mike Turtur: „Bezpieczeństwo i dobre samopoczucie kierowców, widzów i wszystkich osób biorących udział w wyścigu jest zawsze najważniejszą rzeczą. Konsultowaliśmy się z przedstawicielem kierowców Adamem Hansenem (Lotto Soudal) i naszym głównym komisarzem. Obaj zgodzili się, że sensowne byłoby skrócenie dystansu.
Rozbieg na 120 km w ramach masowego sprintu?
Peleton pierwotnie miał pokonać 146,5 km z Glenelg do Victor Harbor. Trzy okrążenia po 13 kilometrów każde tworzą finał na torze – przynajmniej pierwotnie. Teraz dyrektorzy wyścigu odwołali dwie ostatnie rundy. Zatem do ukończenia trzeciego etapu pozostało już tylko około 120 kilometrów. Nie należy się jednak spodziewać większych zmian. Zakładamy, że na mecie odbędzie się sprint masowy. Jednym z faworytów ponownie będzie Niemiec André Greipel, który wygrał pierwszy etap.
BREAKING
Jutro @BigScreenVideo Etap 3 został skrócony.
Wydanie: https://t.co/cBJRWjORQI#TDU pic.twitter.com/yjoEzn1U7L
— Wycieczka Santos Down Under 🐨🚴 (@tourdownunder) 17. Styczeń 2018
Schreibe einen Kommentar