Kolarstwo torowe: duet Kenny De Ketele i Moreno De Pauw w końcu świętowali wspólne zwycięstwo na Sixdays w ich rodzinnym kraju, Belgii. Triumfowali w niedzielny wieczór z dwuokrążeniową przewagą przed Benjaminem Thomasem/Morgan Kneisky, Wimem Stroetingą/Yoeri Havikiem i Lindsay De Vylder/Robbe Ghys.
.@deketelekenny i @depauwmoreno rządzą w Gandawie: „Po to żyjemy” https://t.co/kUdnkRYpFX #ZesdaagseGent #gant6dzień pic.twitter.com/knQ8cIm4a4
— z6sdaagse Gent (@zesdaagseGent) 19. Listopada 2017
Belgijska wygrana u siebie przez De Ketele/De Pauw
Ostatecznie podium wyglądało tak samo jak dzień wcześniej: dwaj faworyci Kenny De Ketele i Moreno De Pauw (0/411) z Belgii skutecznie obronili prowadzenie. W finałowym polowaniu zaczęli już z korzyścią dla rundy bonusowej. Wreszcie obaj zapewnili sobie zwycięstwo w kolejnej rundzie i niekwestionowane zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Sixdays w Gandawie. Drugie miejsce obronili Francuzi Benjamin Thomas i Morgan Kneisky (-2/336), przed Holendrem Wimem Stroetingą i Yoeri Havikiem (-2/323). Australijczycy Callum Scotson i Cameron Meyer (-23/91) byli zaskakująco bez szans. Niemiec Christian Grasmann zajął piąte miejsce ze swoim duńskim partnerem Markiem Hesterem (-8/109), wyprzedzając rodaka Leifa Lampatera na belgijskim Gerbenie Thijssenie (-11/235).
WOW 😍
🇧🇪 @deketelekenny i @depauwmoreno przywieźli do domu swój pierwszy Ghent 6 Day 🎉🎉🎉 W pełni zasłużony 💪#gant6dzień #ZesdaagseGent pic.twitter.com/WxaU81TP22
— z6sdaagse Gent (@zesdaagseGent) 19. Listopada 2017
Schreibe einen Kommentar