Kolarstwo: Fernando Gaviria (Quick-Step Floors) wygrał pierwszy wyścig Tour of Guangxi. Kolumbijczyk pobiegł po zwycięstwo etapowe, wyprzedzając Holendra Dylana Groenewegena (LottoNL-Jumbo) i Niemca Pascala Ackermanna (Bora-hansgrohe). Objął też prowadzenie w klasyfikacji generalnej.
Mocne 3 miejsce dla @Ackes171 w fazie otwarcia #Zwiedzanie Guangxi , dobra robota kolego! #BORAhansgrohe pic.twitter.com/EyD9hW2SwA
— BORA – hansgrohe (@BORAhansgrohe) 19. Października 2017
W klasyfikacji punktowej prowadzi Dillier
Zgodnie z przewidywaniami na początku pierwszego Tour of Guangxi odbył się masowy sprint. Na torze wokół Beihai trzeba było pokonać dwa 107,4 kilometry na łącznej długości 54 kilometra. Czterech uciekinierów uciekło dziewięć kilometrów po starcie: południowoafrykański Nick Dougall (Dimension Data), Ukrainiec Andrei Grivko (Astana), francuski neo-pro Rémi Cavagna (Quick-Step Floors) i Szwajcar Silvan Dillier (BMC). Peleton dał jednak uciekinierowi zaledwie około minuty przewagi na krótkim i bardzo szybkim etapie. Dillier zapewnił sobie prowadzenie w punktach i kilka dodatkowych sekund na trasie, co daje mu zaledwie sekundę za Gavirią w tabeli. Ale oprócz Cavagny, który wykonał świetną robotę dla kapitana Gavirii i objął prowadzenie w klasyfikacji górskiej, grupa została wcześnie złapana.
#Zwiedzanie Guangxi 🇨🇳Etap 1
1. Gaviria
2. Groenewegen
3. Ackermana
4. Walscheid
5. Wipperta pic.twitter.com/OafRECwj0r— Pinarello España (@Pinarello_es) 19. Października 2017
Gaviria dziękuje Cavagnie
Ze względu na niewielką przewagę, do Cavagny na ostatnich kilometrach dołączył Jonathan Lastra (Caja Rural-Seguros RGA). Duet walczył ze zbliżającym się polem, ale nie miał szans. Zespół Quick-Step Floors sprawdził się doskonale. Z Cavagną w grupie prowadzącej nie trzeba było wykonywać żadnych prac śledzących. W samym sprincie najsilniejszym zawodowcem okazał się Gaviria, ale pomyślał też o pomocy swojego młodego kolegi: „Etap był krótki i szybki. I dlatego był to szybki sprint. Mieliśmy tylko czterech kolarzy na czele, ale chcieliśmy wygrać etap. Cavagna był naprawdę mocny z przodu, co dla nas oznaczało, że nie musieliśmy pracować za nim”. Ale Gaviria również zasługuje na szczególną pochwałę. Kolumbijczyk wygrał co najmniej jeden etap w każdym Tour, w którym brał udział w tym sezonie.
Imprezayyyyy!!!!!
😁😁😁#Zwiedzanie Guangxi pic.twitter.com/T1AbEedaK6— Quick-Step Cycling (@quickstepteam) 19. Października 2017
Czy jutro też będzie sprint masowy?
To nie wystarczyło niemieckim sprinterom Pascalowi Ackermannowi (Bora-hansgrohe), Maxowi Walscheidowi (Sunweb) i Rickowi Zabelowi (Katusha-Alpecin) w Chinach. Pozycje trzecią, czwartą i dziewiątą można jednak budować w najbliższych dniach. Bo jutro i pojutrze też powinien być sprint masowy. Czwarty etap Tour of Guangxi kończy się małym górskim finiszem i prawdopodobnie zadecyduje o klasyfikacji generalnej. Po pagórkowatym piątym etapie ostatni wyścig sezonu WorldTour prawdopodobnie zakończy się kolejnym sprintem grupowym w Guilin we wtorek.
„To był dla mnie zaszczyt być wyprowadzanym przez zieloną koszulkę”. @MaxWalscheid po zajęciu 4 o godz #Zwiedzanie Guangxi.
📝 https://t.co/drQv7idgkB pic.twitter.com/QFUB0imAsy
— Zespół Sunweb (@TeamSunweb) 19. Października 2017
Schreibe einen Kommentar