Kolarstwo: Edward Theuns (Trek-Segafredo) wygrał chaotyczny sprint na czwartym etapie wyścigu BinckBank Tour. Belg wyprzedził Marko Kumpa (ZEA) i Tima Merliera (Vérandas Willems-Crelan). Czołowi niemieccy sprinterzy nie mieli szans.
Jeśli wygra Edward Theuns, Peterowi Saganowi zabraknie setnego sukcesu
Podczas gdy Edward Theuns był wyraźnie zadowolony ze swojego zwycięstwa etapowego, Peter Sagan (Bora-hansgrohe) stracił dodatkowe dodatkowe sekundy, zajmując czwarte miejsce. Oznacza to, że w ogólnym rankingu BinckBank Tour mistrz świata wciąż traci pięć sekund do szwajcarskiego lidera Stefana Künga (BMC). Phil Bauhaus (Sunweb) był dzisiaj ponownie najlepszym Niemcem i zajął dziewiąte miejsce. Na pozostałych trzech etapach o kolejne zwycięstwo będzie zabiegał także Peter Sagan. Byłby to jego setny sukces.
Jutro na wycieczce BinckBank: 21 pochylni i 3 kostki brukowe
Choć jutro – jak to zwykle bywa w przypadku BeNeLux Tour – nie ma wyjazdu w wysokie góry, to może to być niezwykle ekscytujący etap. Prosty sprint masowy jest możliwy, jednak dużo bardziej prawdopodobne jest odpowiednio rozdarte pole. Przecież w programie znalazło się aż 21 pochylni i trzy brukowane przejścia. Odcinki pavée mają zaledwie 340 metrów długości, ale ostatnią część trzeba ukończyć 1,3 kilometra od mety. Peter Sagan powinien mieć duże szanse na setne zwycięstwo.
Schreibe einen Kommentar