Kolarstwo: udany dzień Niemców trwa. Nico Denz (Ag2r) obronił dziś swoją górską koszulkę na Etoile de Bessèges. Nie odegrał jednak żadnej roli w walce o dzisiejsze zwycięstwo. Zapewnił sobie to Norweg Alexander Kristoff (Katusha Alpecin) po znakomitym występie zespołowym.
O zwycięstwo w klasyfikacji generalnej wciąż walczy 23 kierowców
Podobnie jak niemieccy kierowcy, piloci Team Katusha-Alpecin mogą być dziś szczęśliwi. Oprócz zwycięstwa Tony’ego Martina w Tour of Valencia, dzisiaj na 2. etapie Etoile de Bessèges mężczyźni w czerwonych strojach odnieśli także sukces. Alexander Kristoff był w stanie odwrócić sytuację i tym razem pokonał Arnauda Démare (FDJ ). Francuz uplasował się dopiero na trzecim miejscu, bo jego rodak Rudy Barbier (Ag2r) zdołał wcisnąć się pomiędzy nich. Tego mety nie można nazwać sprintem masowym, gdyż pierwsza grupa liczyła tylko 23 zawodników. Powodem była sztafeta wiatrowa zorganizowana przez chłopaków z Katusha-Alpecin. Pole podzieliło się na kilka części, a na przedzie obok Kristoffa stało sześciu innych czerwonych. Katusha-Alpecin następnie doskonale wykorzystała tę przewagę. Oprócz zwycięstwa etapowego Kristoff objął także prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Ma teraz cztery sekundy przewagi nad Démare i 12 sekund przed Barbierem. Nico Denz (Ag2r) niestety stracił czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej, ale jutro może ponownie wystartować w koszulce górskiej.
Schreibe einen Kommentar