Kolarstwo: Marcel Kittel (Etixx – Quick-Step) nie wystartował dzisiaj w jeździe na czas dziewiątego etapu Giro d'Italia. Jak poinformował rano jego zespół Etixx - Quick-Step, 28-latek żegna się z Tour of Italy po dwóch zwycięstwach etapowych.
Nieco zaskakujące było to, że dziś rano ogłoszono, że Marcel Kittel, po dwóch zwycięstwach etapowych i jednym dniu w maglia rosa, nie weźmie udziału w jeździe na czas na dziewiątym etapie Giro. Mniej zaskakujące jest to, że Kittel odpadł przed metą w Turynie – wielu już się tego spodziewało, zwłaszcza że 28-latek ma duże nadzieje na tytuł mistrza świata w Doha w październiku – ale można było się spodziewać, że Kittel zostanie w wyścigu nieco dłużej. W końcu w przyszłym tygodniu czekają jeszcze dwa etapy sprinterskie, a Niemiec wciąż miał wszelkie szanse w walce i maglia rossa.
„Jest mi smutno, że opuszczam Giro, ale czuję, że muszę dojść do siebie po długiej pierwszej części sezonu” Kittel sam komentuje tę decyzję. Fakt, że czołowy niemiecki sprinter będzie startował w Pucharze Świata z wielkimi ambicjami i być może także trudny ostatni sezon, kiedy Kittel po prostu nie mógł się ruszyć, z pewnością odegrał pewną rolę. Można sobie wyobrazić, że nie chce narażać swojego ciała na tak ekstremalny stres. Niemniej jednak pewne znaki zapytania pozostają, wszak do mundialu jeszcze długa droga i, jak wspomniano, Kittel wciąż miał szanse na wygraną tego dnia, a nawet w klasyfikacji punktowej.
Giro d'Italia to obecnie ponad 40-kilometrowa jazda na czas w regionie Chianti. należy się spodziewać, że dzisiejszy wynik zmieni klasyfikację generalną.
Schreibe einen Kommentar