Styl życia: Zima to czas białego stylu! Podczas tegorocznej edycji wyjątkowej imprezy Slopestye jeźdźcy po raz kolejny zapewnili zapierającą dech w piersiach akcję wraz z pokazem fajerwerków. Polak Szymon Godziek drugi raz z rzędu zapewnił sobie zwycięstwo w Saalfelden Leogang.
Szymon Godziek z doskonałą notą 98.33 zdołał wyprzedzić Matta Jonesa (97.33) i Pawła Alechina (96.00). Na kombinację trików 24-letniego Polaka z Suszca składały się takie triki jak frontflip Barspin, backflip cliffhanger i finałowe cork 720. Szymon Godziek tym samym zdegradował prowadzącego do tej rundy Matta Jonesa na drugie miejsce. Jego run z podwójnym backflipem i doskonałym 360° bez rozdania był prawie wystarczający, aby wygrać. 21-letni Brytyjczyk zapowiedział jednak już, że w tym roku również wystartuje na 26. TRIX.
Najlepszym Niemcem został Lukas Knopf z Jahnsdorf, który startował dla ROSE Bikes. Z notą 91.33 jedyny 19-latek zajął bardzo dobre, piąte miejsce. Max Mey z Ingelheim był siódmy (80.00). W sumie 10 najlepszych zawodników rywalizowało ze sobą podczas 20. rocznicy zawodów White Style Slopestyle, a siedmiu zawodników zakwalifikowało się do finału. Pięciu startujących zakwalifikowało się już wcześniej dzięki umieszczeniu w rankingu FMB World Tour.
Po zawodach jeźdźcy musieli wytrząsnąć z rękawów najlepszy trik podczas Best Trick Jam Session na oczach 2500 widzów. Można było podziwiać świetne triki takie jak Triple Tailwhip (Elof Lindh), Cork 720 can-can (Szymon Godziek) czy Backflip Cliffhanger (Diego Caverzasi). Jednak Pavel Alekhin wygrał konkurs na najlepszy trik, wykonując flip bar to bar do tailwhip. Rosjanin po raz drugi zwyciężył w kategorii Best Trick Jam Session.
Zanim jednak doszło do starcia elity Slopestyle, pierwsi musieli to zrobić downhillowcy! Ponad 30 zawodników rywalizowało w imprezie pobocznej Scott Snow Downhill Dual Race. Najszybszym jeźdźcem był uliczny trilator Fabio Wibmer, znany ze swoich rażących filmów, który tego dnia pozostawił na stoku zjazdowym nawet austriackiego zawodnika Pucharu Świata w kolarstwie górskim UCI Markusa Pekolla.
Schreibe einen Kommentar