Kolarstwo: Bum! Co za dzień dla niemieckich kolarzy na drugim etapie Tour de France. André Greipel (Lotto-Soudal) wygrywa etap z Zelande w sprincie, a Tony Martin o włos brakuje żółtej koszulki. Drugie miejsce zajmuje Peter Sagan (Tinkoff-Saxo), a trzecie Fabian Cancellara (Trek Factory Racing)..
Trudne warunki dzisiaj w drugim dniu Tour de France 2015 i pierwszym prawdziwym etapie. Na starcie w Utrechcie niepokojąco kapało i wkrótce niebo otworzyło swoje wrota i lał deszcz. Ponadto zdarzały się gwałtowne podmuchy wiatru, które przewracały boisko do góry nogami. Na początku Nairo Quintana (Movistar) miał duże problemy, a zespół Tony'ego Martina, Etixx-QuickStep, natychmiast wykorzystał tę słabość i przyspieszył. Z przodu szybko uformowała się grupa około 25 kolarzy, którzy już po kilku kilometrach mieli prawie minutę przewagi nad resztą stawki.
Do tej grupy należeli również Alberto Contador (Tinkoff-Saxo) i Chris Froome (Sky), podczas gdy ulubieńcy innych klas, Quintana, Pinot (FDJ) i Nibali (Astana), walczyli w terenie, próbując dogonić liderów – bezskutecznie . Nibali miał też usterkę techniczną 20 km przed metą, co kosztowało go dodatkowe siły i przekreśliło nadzieje na dogonienie.
W czołówce znalazł się także Tony Martin po zdobyciu drugiego miejsca we wczorajszej jeździe indywidualnej na czas, podczas gdy Dennis jechał w peletonie. Przez długi czas wyglądało na to, że wczorajszy pechowy Martin wystarczy dziś na żółtą koszulkę. Jedynym realnym zagrożeniem był w czołówce Szwajcar Fabian Cancellara, który z ewentualnymi premiami czasowymi mógł jeszcze wyrwać Martinowi koszulkę lidera. Z niemieckiego punktu widzenia niestety tak właśnie się stało.
Skończyło się na oczekiwanym starciu sprinterów. Mark Cavendish (Etixx-QuickStep), André Greipel i Peter Sagan byli na najlepszej pozycji do finału i wszystko wskazywało na to, że ta trójka zajmie miejsce na podium. Cavendish był pierwszy na wietrze i zapłacił za ten awans cenę: gdy stracił siły 20 m od linii, Cancellara nagle odskoczył od tyłu i o włos stracił Brytyjczyka. Nie mniej ciasno było z przodu: Greipel, który natychmiast chwycił tylne koło Cavendisha, przekroczył linię o kilka dziesiątych sekundy przed Saganem. Oczywiście mężczyzna z Lotto-Soudal był zachwycony: „Mark jest dość mały, nie ma dużego strumienia powietrza. Moi koledzy z drużyny bardzo dobrze przygotowali sprint, cieszę się, że wygrałem, mimo że było naprawdę blisko”. Tony Martin po raz kolejny był wyraźnie przygnębiony. W wywiadzie po przekroczeniu linii mety z trudem znalazł odpowiednie słowa: "Rozczarowanie jest ogromne. Właściwie nie spodziewałem się, że Cancellara zajdzie tak daleko. Pomimo rozczarowania, wyniki naszego zespołu dają nam nadzieję na to, co ma nadejść”.
Ze względu na pogodę faworyci nieoczekiwanie jako pierwsi odrobili dziś większe straty: Contador i Froome pokonali rywali Quintana, Pinot i Nibali 1:26 – to drugie trio rozpoczyna już pierwszy trudny etap do Huy am z niewielkim kredytem hipotecznym jutro poniedziałek.
Wyniki końcowe etapu 2 Tour de France 2015
[łatwy stół th=„0″]1 miejsce, André Greipel, Lotto-Soudal, 3:29:03
2. Peter Sagan, Tinkoff Saxo,
3. Fabian Cancellara, Trek,
4., Mark Cavendish, Etixx-QuickStep
5. Daniel Oss, BMC,
6. Greg van Avermaet, BMC,
7., Christopher Froome, Niebo,
8 miejsce, Tom Dumoulin, Giant Alpecin,
9., Tony Martin, Etixx QuickStep,
10 miejsce, Warren Barguil, Giant Alpecin,
[/łatwy stół]
Schreibe einen Kommentar