Test: Vaude już od kilku lat jest reprezentowane na rynku rowerowym z dużą liczbą produktów - oprócz podstawowej dziedziny odzieży, firma z Allgäu oferuje również wszelkiego rodzaju akcesoria. Na przykład uniwersalna torba Vaude Newport II, która chce być listonoszką i torbą rowerową w jednym. Nasz test pokazuje, czy to działa.
Przetwarzanie
Newport II składa się z bardzo solidnego, haptycznie niezwykle udanego plastiku. Jest podobny do materiału, z którego wykonane są np. plandeki do ciężarówek i sprawia wrażenie naprawdę wytrzymałego i odpornego na warunki atmosferyczne. Newport również nie wykazuje słabych punktów, jeśli chodzi o szwy, sprzączki i paski: jakość wykonania jest niezmiennie udana i wygląda o wiele bardziej elegancko, niż sugerowałaby to niska cena. Vaude idzie własną drogą z zamknięciem pokrywy: podczas gdy większość producentów stosuje kombinację rzepów i sprzączek, Newport II można zamknąć za pomocą zamka błyskawicznego. Na początku jest to niezwykłe i trwa trochę dłużej, ale potem pokrywa trzyma się naprawdę mocno. Cieszą też liczne odblaskowe szwy, wstawki i elementy, które znacznie zwiększają widoczność po zmroku.
siedzenie
Zanim przejdziemy do siedziska Vaude Newport II, powinniśmy przejść do specjalnego charakteru torby. To nie tylko torba na ramię lub listonoszka, ale oferuje również możliwość przymocowania do prawie każdego bagażnika za pomocą wyjmowanej szyny z tyłu. Dzięki temu Newport II może być również używany jako torba rowerowa/podróżna, co znacznie zwiększa zakres zastosowań.
Mechanizm jest prosty i można go zrozumieć bez konieczności długiego studiowania instrukcji obsługi. Górne haki można regulować na wiele sposobów i dopasować do prawie każdego możliwego rozmiaru bagażnika. W praktyce sprawdza się to bardzo dobrze, a torba bardzo pewnie leży na bagażniku. Świetnym dodatkiem jest dołączona osłona przeciwdeszczowa, która może służyć jako sakwa. Sama torba jest wodoodporna, ale zapewnia również czystość i suchość na zewnątrz. Jeśli szyna bagażnika nie jest potrzebna, a torba służy jako listonoszka, można ją zdjąć w ciągu kilku sekund jednym ruchem nadgarstka. Zostały tylko dwie plastikowe wkładki. Oficjalny film z Vaude pokazuje szczegółowo, jak działa mechanizm:
Tyle jeśli chodzi o montaż bagażnika – ale jak torba sprawdza się jako listonoszka? Przede wszystkim zwracamy uwagę na brakującą talię lub dodatkowy pasek. Torbę można przymocować tylko za pomocą paska na ramię. Jeśli dobrze dociągniesz torbę, pozostanie ona w miarę stabilna dzięki antypoślizgowemu spodowi naramiennika - ale szczególnie aktywni rowerzyści, którzy lubią wysiadać z siodełka w ruchu miejskim, będą bardzo tęsknić za dodatkowym paskiem - ponieważ ślizga się i chwieje, niestety Newport II robi całkiem sporo. Byliśmy zaskoczeni, że dwie plastikowe wkładki do szyn bagażnika nie mają negatywnego wpływu na komfort - brak wyściółki w tylnej części jest tutaj bardziej zauważalny. Przedmioty o ostrych krawędziach naciskają dość nieprzyjemnie, zwłaszcza podczas dłuższych podróży.
Organizacja
Jak w każdym z naszych testów, Vaude Newport II musi połknąć nasz pakiet testowy Velomotion:
- Laptop 15″
- Tupperware
- Notatnik
- Dwa długopisy
- Pełna butelka 1l
Testowaliśmy Newport II w wersji Large, która mieści aż 22 litry - więc nasze kilka rzeczy nie stanowi dużego wyzwania.W torbie Vaude wszystko chowamy bez problemu. Nasz notebook pasuje jak ulał do wyściełanej kieszeni wewnętrznej. Minusem jest brak organizera: w środku jest przegroda zapinana na suwak, ale nie znaleźliśmy żadnych dedykowanych przegródek na długopisy. Kilka zakładek w środku stanowi lekarstwo. Naprawdę podobała nam się mała siatkowa komora pod pokrywą. Idealnie nadaje się do szybkiego chowania mniejszych przedmiotów.
[siatka ceny]