Nie pamiętam, kiedy ostatnio świadomie oglądałem RTL; w najbliższą niedzielę o 19:05 na pewno będzie czas. Potem jest „Jenke – zostanę na noc”. Jeśli nie znasz tego programu, nie martw się, prawdopodobnie tak jest w przypadku wielu osób. Jenke von Wilmsdorf jest moderatorem, a właściwie gościem, który odwiedza ekstremalnych, interesujących i niezupełnie codziennych facetów, aby zostać na noc. Ten nocleg ma stworzyć szczególnie intymną atmosferę, towarzyskość, podstawę zaufania, w której mówi się rzeczy, których można by uniknąć w normalnej sytuacji podczas rozmowy kwalifikacyjnej.
W ramach przygotowań do transmisji otrzymaliśmy kilka zdjęć zza kulis, które pokazują ogromny wysiłek włożony w niecałe 30 minut czasu nadawania, a także to, że można wątpić, że przy trzech kamerach wokół siebie powstałyby poufne sytuacje. Ale dajmy się zaskoczyć… Słyszałem od osób bliskich Jana Ullricha i jego menadżera Ole Ternesa, że właśnie przedyskutowano i zrealizowano rzeczy, o których nigdy wcześniej nie mówiono publicznie. Miejmy tylko nadzieję, że zbyt pikantne detale nie padły ofiarą ostatniego cięcia.
Nawiasem mówiąc, Jan von Wilmsdorf nie odwiedza Ullricha w domu, ale w alpejskiej chacie niedaleko Sölden – coś w rodzaju drugiego domu Jana. Oczywiście jest jazda na rowerze górskim (człowiek z RTL na grubym e-rowerze, aby móc do pewnego stopnia nadążyć), przygotowuje się obfitą przekąskę i z pewnością wieczorem degustuje się jeden lub dwa kufle wina.
Nie mogę się doczekać tego programu, nawet jeśli nie wiem, czego się spodziewać. To po prostu miłe, że nasz zwycięzca trasy koncertowej z 1997 roku stanął na wysokości zadania i powoli, ale pewnie wraca do normalności i może pokazać się niemieckiej publiczności bez przesadnej wrogości.
Kliknij tutaj, aby zobaczyć krótki zwiastun na rtl.de
Schreibe einen Kommentar