167 kilometrów wokół miasta Calella. Z takim planem menu dzisiaj rozpoczął się Tour of Catalonia, jeden z niewielu pozostałych wyścigów etapowych w Hiszpanii. I już na pierwszym etapie trzeba było pokonać kilka metrów przewyższenia. Nic więc dziwnego, że kilku szybkich specjalistów od klasyki znalazło się na szczycie w finale. W porywającym sprincie Luka Mezgec (Giant-Shimano) wykazał się największą wytrzymałością. Słoweniec wygrał już jednodniowy wyścig Handzame Classic w zeszłym tygodniu.
Drugie miejsce przypadło Australijczykowi Leigh Howardowi (Orica-GreenEdge), który na kilka metrów przed metą wyglądał na pewnego zwycięzcę. Trzecie miejsce zajął Francuz Julian Alaphilippe (Omega Pharma-QuickStep), który odmówił Paulowi Martensowi (Belkin) z Rostock pierwszego podium w tym roku.
Dzisiejszą grupę tworzyli Romain Lemarchand (Cofidis) i Boris Vallée (Lotto Belisol), ale w żadnym momencie wyścigu ich ucieczka nie wydawała się obiecująca.
Wynikać
1. Luka Mezgec (Giant Shimano) 4:09:13
2. Leigh Howard (Orica GreenEdge) 0:00:00
3. Julian Alaphilippe (Omega Pharma-QuickStep) 0:00:00
4. Paul Martens (Belkin) 0:00:00
5. Tosh van der Sande (Lotto Belisol) 0:00:00
całkowity
1. Luka Mezgec (Giant Shimano) 4:09:13
2. Leigh Howard (Orica GreenEdge) 0:00:00
3. Julian Alaphilippe (Omega Pharma-QuickStep) 0:00:00
4. Paul Martens (Belkin) 0:00:00
5. Tosh van der Sande (Lotto Belisol) 0:00:00
Schreibe einen Kommentar