Po przejechaniu 148 km z Unley do Victor Harbor André Greipel (Lotto-Belisol) po raz pierwszy w tym sezonie świętował na czwartym etapie Tour Down Under. Doskonale przygotowany przez swoich kolegów z drużyny, zdecydowanie zapewnił sobie zwycięstwo dnia, wyprzedzając Jürgena Roelandtsa i Elię Viviani (Cannondale).
Choć czołowa grupa po raz kolejny zdominowała wczesną fazę wyścigu, był to sukces Cameron Wurf (Cannondale) i Axel Domont (Ag2R-La Mondiale) zdołali odjechać dopiero po prawie 50 kilometrach. Nie zapewniono im jednak wielkiej przewagi. Przyczyną tego są dodatkowe sekundy, które kierowcy mogą zbierać po drodze i drugie miejsce w klasyfikacji generalnej, które zdobył Simon Gerrans (Orica-GreenEdge). Jego zespół przyspieszył w połowie wyścigu i tym samym prowadził Myponga Dam tworzy podział pola. Ofiarą tego padł również Marcel Kittel (Giant-Shimano) z Arnstadt, który przegapił skok na szczyt.
Dla zespołu Greipel Lotto-Belisol wstępna praca wykonana przez australijski zespół WorldTour była strzałem w dziesiątkę. „Dzisiaj rano nadal myślałem, że dzisiaj może być sprint”, powiedział Greipel po scenie, „Pierwsze i drugie miejsce dla naszego zespołu mówi wszystko”.
W klasyfikacji generalnej niewiele się zmieniło. Cadel Evans (BMC) nadal prowadzi przed Gerransem, który pokonał swojego rodaka nawet o siedem sekund. W ciągu najbliższych kilku dni dodatkowe sekundy mogą być decydującym czynnikiem w przechylaniu szali.
//Wynik
1. André Greipel (Lotto-Belisol) 3:33:07
2. Jürgen Roelandts (Lotto-Belisol) 0:00:00
3. Elijah Viviani (Cannondale) 0:00:00
4. Simon Gerrans (Orica GreenEdge) 0:00:00
5. Nathan Haas (Garmin Sharp) 0:00:00
6. Daryl Impey (Orica-GreenEdge) 0:00:00
//ogólna ocena
1. Cadel Evans (BMC) 14:19:46
2. Simon Gerrans (Orica GreenEdge) 0:00:07
3. Diego Ulissi (Lampre-Merida) 0:00:14
4. Nathan Haas (Garmin Sharp) 0:00:23
5. Robert Gesink (Belkin) 0:00:29