Richie Porte (Sky) zapewnił prawdopodobnie najbardziej prestiżowe zakończenie Tour Down Under. Na wzgórzu Willunga żaden z faworytów nie dorównał szlachetnemu pomocnikowi zwycięzcy Tour de France, Chrisowi Froome. Ostatecznie zwyciężył solo, wyprzedzając Włocha Diego Ulissiego (Lampre-Merida) i Simona Gerransa (Orica-GreenEdge). Cadel Evans (BMC), lider w klasyfikacji generalnej, walczył zaciekle, nie mogąc złapać tylnego koła Gerransa na ostatnich stu metrach i tracąc prowadzenie. W klasyfikacji generalnej traci teraz jedną sekundę do mistrzów Australii.
Podobnie jak na drugim etapie Jens Voigt (Trek Factory Racing) był jednym z atutów wyścigu. Wraz z Matteo Trentinem (Omega Pharma-QuickStep), Jose Lobato (Movistar) i Michaiłem Ignatiewem (Katusha) 42-letni berlińczyk długo utrzymywał się na czele stawki. Na 50 km ich przewaga wynosiła około ośmiu minut, ale zmniejszała się wraz z biegiem wyścigu. Na pierwszym przejeździe przez Willunga Hill Voigt w końcu ponownie pokazał, dlaczego zasłużył na zaszczyt bycia najaktywniejszym kierowcą etapu. Jednak jego atak nie był naznaczony sukcesem.
W końcu został złapany na zjeździe do Willunga, więc pole poradziło sobie z drugim podjazdem, który jest prawdopodobnie najsłynniejszym podjazdem Australii. Dwa kilometry przed metą Porte zaatakował i początkowo zdołał oderwać się od Evansa. Jednak zwycięzca Tour 2011 nie zdołał utrzymać tylnego koła Porte. Kiedy tracił czas, Ulissi i Gerrans dogonili go od tyłu.
Evansowi trudno będzie odzyskać prowadzenie na jutrzejszym ostatnim etapie. „Trasa jeszcze się nie skończyła. Ale walczymy z drużyną stworzoną na potrzeby tego wyścigu. Nie mamy tutaj czystego sprintera. Od tych pośrednich sprintów zależy teraz różnica między zwycięzcą, drugim, a nawet trzecim miejscem w klasyfikacji generalnej. Więc jeśli nie zaczynasz tutaj z drużyną sprinterską, nie masz najlepszych kart. ”, Australijczyk spojrzał przed siebie.
//Wynik
1. Richie Porte (niebo) 3:42:20
2. Diego Ulissi (Lampre-Merida) 0:00:10
3. Simon Gerrans (Orica GreenEdge) 0:00:10
4. Robert Gesink (Belkin) 0:00:14
5. Daryl Impey (Orica-GreenEdge) 0:00:14
//ogólna ocena
1. Simon Gerrans (Orica GreenEdge) 18:02:19
2. Cadel Evans (BMC) 0:00:01
3. Diego Ulissi (Lampre-Merida) 0:00:05
4. Richie Porte (niebo) 0:00:10
5. Nathan Haas (Garmin Sharp) 0:00:27