Kolarstwo: Nico Denz przenosi się na Bora – hansgrohe na nadchodzący sezon. Ale podczas Deutschland Tour nadal pedałuje w Team DSM. Rozmawialiśmy z sympatycznym wszechstronnym zawodnikiem.
Na starcie stawiacie na młody, naprawdę mocny zespół.
Nico Denz: Tak, zdecydowanie chcemy się bardzo dobrze sprzedać. Dla mnie – jak zapewne dla innych Niemców – jest to absolutna atrakcja. Zdecydowanie chcemy spróbować zabrać głos.
W tym roku wygrałeś etap Tour de Suisse. Kiedy zobaczyłem scenę – Fausto Masnada był z tobą w grupie – pomyślałem: nie może tego wygrać. Jak wciąż wierzyłeś w siebie?
Po prostu wywalczyłem sobie drogę od płaskiego kawałka do płaskiego kawałka. Na szczycie było znowu płasko przez ostatni kilometr czy dwa… albo mniej więcej płasko. I to akurat mi odpowiadało. Tego dnia wszystko było w porządku, wszystkie parametry były po mojej stronie. Właśnie złapałem dobry dzień.
Przenosisz się na Bora – hansgrohe na nadchodzący sezon.
Tak. Bora – marka hansgrohe jest teraz po prostu niezastąpiona w kolarstwie. To absolutna czołówka, niemiecka drużyna. A jako niemiecki kierowca przynajmniej raz w swojej karierze chcesz jeździć dla największego niemieckiego zespołu.
Nigdy w swojej karierze nie jeździłeś na Tour de France, ale kilka razy startowałeś w Giro d'Italia. Czy w ogóle wolisz Tour of Italy?
Zdecydowanie chciałbym chociaż raz w karierze przejechać Tour de France.
Jakie inne cele masz na ten rok i czy coś zostało już omówione na nadchodzący rok?
Nie, więc nic nie zostało omówione na przyszły rok. Jak powiedziałem, trasa po Niemczech jest teraz moim absolutnym hitem. A potem mrużę jednym okiem w kierunku Pucharu Świata w Australii i wtedy zobaczymy, co jeszcze jest możliwe.
Schreibe einen Kommentar