Kolarstwo: W przypadku Fernando Gavirii węzeł wreszcie pękł. Kolumbijczyk wygrał trzeci etap Tour de Pologne w sprincie grupowym. To zakończyło okres suszy, który trwał kilka miesięcy.
Gaviria wygrywa przed Kooijem
Jak można się było spodziewać, na trzecim etapie Tour de Pologne odbył się kolejny sprint grupowy. Po 226,4 km z Sanoka do Rzeszowa zwyciężył Fernando Gaviria (ZEA) wcześniej Olafa Kooija (Jumbo – Visma) i niemieckie trio Phila Bauhausa (Zwycięski Bahrajn), Maks Kanter (DSM) i Maksa Walscheida (Qhubeka - NextHash). Kolumbijczyk świętuje swoje pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Ostatnio odniósł sukces w jednodniowym wyścigu Giro della Toscana we wrześniu ubiegłego roku. Wygrał swój ostatni wyścig WorldTour na Tour of Guangxi pod koniec 2019 roku. Był jednym z pierwszych profesjonalistów, którzy zachorowali na koronawirusa na początku 2020 roku.
Almeida zostaje na żółto
w stanie pewnie się bronić João Almeida (Deceuninck – Quick-Step) jego żółta koszulka. Portugalczyk przekroczył linię mety wraz z peletonem. Nadal prowadzi w klasyfikacji generalnej z przewagą 4 sekund Diego Ulissiego (ZEA) i Matej Mohorić (Bahrajn – Zwycięski). Chociaż wszystkie te nazwiska są nam dobrze znane, byliśmy zdumieni dzisiejszym wicemistrzem etapu. Olafa Kooija (Jumbo – Visma) ma zaledwie 19 lat i obecnie bierze udział w swoim pierwszym sezonie w WorldTour. W tym roku był już drugi na odcinku Tour of Hungary. Wydaje się więc, że to tylko kwestia czasu, zanim Holender będzie mógł świętować swoje pierwsze zwycięstwo wśród zawodowców.
Fernando Gaviria (UAE Team Emirates) pokonuje 3. etap #tourdepolog au sprint devant le jeune Olav Kooij (Team Jumbo-Visma) i Phil Bauhaus (Zwycięski Bahrajn). Almeida Reste Leader du General. #TDP2021 #TDP21 #TDP pic.twitter.com/EN8b1y5rao
— Les Rois du Peloton (@LRoisDuPeloton) 11 sierpnia 2021 r.
Schreibe einen Kommentar